Czy można stwierdzić cechy autyzmu u 3,5-miesięcznego dziecka?

Nasz synek ma 3,5 miesiąca. Jest dzieckiem raczej wesołym i raczej komunikatywnym. Niektórzy nawet mówią, że straszny z niego gaduła. Zaniepokoiło mnie jego ustawiczne ulewanie, pomimo wprowadzenia do diety nutritonu (karmiony jest bebilonem 1 i w tym miesiącu wprowadzam również owoce). Ponadto pojawiły się na skórce (na brzuchu i udach) jasne place suchej skóry, które wieczorami czerwienieją. To mnie zaniepokoiło i dlatego poszłam do pediatry, ale to co usłyszałam przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Pani doktor nie nawiązała kontaktu wzrokowego z moim synem - w zasadzie jeszcze nigdy jej się to nie udało. Poprosiła także mnie o nawiązanie z nim rozmowy, ale on na mnie wówczas tylko spojrzał i odwrócił głowę do interesującej go w tym momencie lalki. Zdaniem Pani doktor synek jest odizolowany i nie nawiązuje kontaktu, czyli jak stwierdziła, ma cechy autyzmu. Pomimo że powiedziałam, że syn nawiązuje kontakty choćby z dziadkami - była nieugięta. Problem ulewania zupełnie odłożyła, jakby nie istniał.

Wizytę u neurologa mamy zaplanowaną na przyszłą środę, ale ta wiadomość tak mnie przytłoczyła, że idziemy jutro prywatnie. Wcześniej Pani doktor zdiagnozowała u syna wzmożone napięcie mięśniowe. Pomimo rehabilitacji i ćwiczeń w domu syn sporo pręży się i macha rączkami i nóżkami. Nie przeszkadza mu to jednak w osiąganiu kolejnych etapów rozwoju – potrafi obracać się na boczki, na brzuszku utrzymuje głowę na przedramionach. Dotychczas byłam przekonana, że syn bez problemu nawiązuje kontakty z ludźmi. Bardzo interesuje go świat, ludzie, zabawki. Gdy ktoś do niego mówi, odpowiada uśmiechem, wydaje różne dźwięki takie jak agu, gi, ekhe, au, ej itp. Czasem owszem, pomimo prób słownego wzbudzenia jego zainteresowania on odwraca głowę i patrzy w kierunku jakiegoś interesującego go przedmiotu. Czasem zamyśla się. Zauważyłam też, że nie przeszkadza mu jak wychodzę z pokoju albo jak do niego wchodzę. Zajmuje się sobą. Owszem, śledzi mnie wzrokiem jak wychodzę, ale nie zawsze zareaguje jak wejdę. Czasem po tym jak wejdę do pokoju i brak jego reakcji, zaczynam coś do niego mówić.

Zdarza się, że synek jest tak zajęty przyglądaniem się jakiemuś przedmiotowi, że zupełnie nie zwraca na mnie uwagi. Jednak gdy „wejdę mu w kadr” lub po prostu odwrócę jego główkę do siebie, wówczas uśmiecha się do mnie i nawiązuje dialog. Potrafi śmiać się w głos - zwłaszcza przed kąpielą, kiedy wie, że za chwilę tata włoży go do wanienki. Patrzy się wtedy tacie zawsze prosto w oczy, gaworzy i uśmiecha się. Kiedy jest pora karmienia i widzi jak mieszam mleko, reaguje bardzo specyficznymi gardłowymi dźwiękami. Nasze życie jest raczej na wariackich papierach, synkowi nie przeszkadza, że każdy dzień jest odmienny. Liczą się jedynie pory karmienia i kąpieli, a cała reszta może toczyć się bardzo różnie. Jest przeszczęśliwy, kiedy sadzam go do nosidła samochodowego. Wie, że za chwilę gdzieś pojedziemy i widać, że lubi to. Siedząc w samochodzie, ogląda widoki przez okno, patrzy na swoje stopy, czasem sprawdza czy jestem. Czy rzeczywiście synek może mieć cechy autyzmu?

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie!

Drogą wirtualną nie jest możliwe postawienie rzetelnej diagnozy, a stwierdzenie autyzmu tylko na bazie Pani listu byłoby nadużyciem. Czy dziecko 3,5 miesięczne może wykazywać cechy autystyczne? Oczywiście, może, chociaż diagnozę autyzmu stawia się zazwyczaj między drugim a trzecim rokiem życia, stwierdzając, że:

- dziecko wykazuje zaburzenia mowy i ekspresji językowej, np. w ogóle nie mówi albo wypowiada się o sobie w 3 osobie liczby pojedynczej;
- dziecko wykazuje trudności w nawiązywaniu i podtrzymywaniu kontaktów społecznych;
- dziecko wykazuje tendencję do powtarzania rytualnych, stereotypowych zachowań, np. kiwa się albo kręci wokół własnej osi.

Oczywiście, to nie jedyne wskazówki do rozpoznania zaburzeń ze spektrum autyzmu. Jeśli chodzi o symptomy wskazujące na autyzm u niemowląt, trzeba być rzeczywiście spostrzegawczym i mieć długoletnie doświadczenie w diagnozowaniu tej choroby. Zwykle bardzo trudno stwierdzić autyzm przed pierwszym rokiem życia dziecka. Osobiście nie przesądzałabym, że dziecko, które czasami nie skupia wzroku na osobie (unika kontaktu wzrokowego) i ma wzmożony tonus mięśniowy, może liczyć na etykietę „dziecko z autyzmem”. Niewykluczone jednak, że maluszek przejawia jakieś cechy autystyczne – trudno mi powiedzieć, kiedy nie widziałam dziecka i nie byłam z nim w bezpośredniej interakcji. Co może wskazywać na autyzm u niemowląt?

- Brak reakcji na dźwięki w kierunku dziecka.
- Brak reakcji na matkę.
- Brak kontaktu wzrokowego z innymi ludźmi.
- Powtarzalne ruchy.
- Brak zainteresowania zabawkami.

Reszta zachowań, które Pani opisała, są zupełnie normalne dla dziecka prawie 4-miesięcznego. Chłopiec jest wesoły, ciekawy świata, lubi jazdę samochodem czy kąpiele w wanience, cieszy się na widok dziadków. Być może więcej wyjaśni wizyta u neurologa i dodatkowe badania. Wczesna diagnoza i terapia umożliwiłyby dziecku jak najlepszy rozwój. Zwykle rodzice powinni się zaniepokoić, kiedy dziecko nie gaworzy przed skończeniem roku, nie gestykuluje (np. nie macha na pożegnanie), nie wypowiada słów przed 16. miesiącem, w ogóle nie mówi i unika kontaktu z ludźmi. Więcej na temat diagnozowania autyzmu i o samym zaburzeniu może Pani przeczytać tutaj:

http://portal.abczdrowie.pl/jak-rozpoznac-autyzm-u-malego-dziecka
http://portal.abczdrowie.pl/cechy-autyzmu
http://portal.abczdrowie.pl/diagnoza-autyzm

Pozdrawiam i życzę powodzenia
 

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Dobry wieczór!
Autyzm u tak małego dziecka jest trudny do diagnozy. Nawiązanie kontaktu wzrokowego zwłaszcza z matką, która jest najbliższa dziecku w tym okresie jest takim pierwszym symptomem. Robiono badania, na krótych dzieci patrzyły na matkę, która wyświetlała się na ekranie telewizora i te o cechach autystycznych zwykle patrzyły nie na przestrzeń na wysokości oczu, a na usta, które się ruszały.
Zwróciłabym za to uwagę na jak to pani określiła życie na wariackich papierach. O ile ma pani wrażenie,że dziecku to nie przeszkadza o tyle jest istotne. Dzieci lubią mieć uporządkowany rytm dnia i przewidywalny bo to daje im poczucie bezpieczeństwa.
Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju.
Z pozdrowieniami
AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty