Czy powinnam się niepokoić o syna?

Dzień dobry.

Jestem mamą 4-letniego chłopca. Kiedy miał ok. 2 lat zasugerowano mi, że może być dzieckiem autystycznym, bo nie zawsze reagował na polecenia i miał duże problemy z koncentracją i dłuższą zabawą. Od tego czasu jest pod opieką psychologów, pedagogów i logopedów 4x w tyg. Oprócz tego nie mówił do ok. 3 r.ż., a jak zaczął to pojawiła się echolalia. Jak miał 3,5 roku trafiliśmy do ośrodka zajm. się dziećmi autystycznymi na diagnozę. Po 1.5 godz. badań i obserwacji okazało się że Filip nie jest autystyczny na 100%. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że ostatnio pewna pani psycholog zasugerowała mi, że mój syn może mieć jednak autyzm. Mój syn, od kiedy zaczął mówić, to robi to prawie cały czas. Czasem mówi w 2 os. Jak się bawi rozmawia sam ze sobą, czasem rozmawia z postaciami z bajek, które lubi oglądać i wyobraża sobie historyjki z kreskówek. Może to nic złego, ale mnie to martwi, bo czasami mam wrażenia, że faktycznie jest trochę " odjechany". Jak coś potrzeba to potrafi przyjść i powiedzieć, może troszkę niewyraźnie i przekręca wyrazy, ale można go zrozumieć. Rozumie polecenia i moje odpowiedzi na pytania, które mi zadaje, ale czasem jest jakby "bujał w obłokach".

Ogólnie nie wykazuje innych cech autystycznych. Jest towarzyski, lubi towarzystwo ludzi i dzieci w przedszkolu, ma podobno kilku kolegów lubi dawać całuski, przytulać się i wściekać i ogólnie wydaje mi się, że autystą nie jest. Tylko ta dziwna mowa, echolalia (często powtarza ostatni wyraz ze zdania, lub wtedy kiedy jest "odjechany") i to że tak bardzo lubi ten "swój' świat mnie martwi. Czy specjaliści w ośrodku mogli się pomylić lub czegoś nie zauważyć, czy mam powody do zmartwień? A może przyczyna tkwi gdzie indziej?

Proszę o pomoc, bo ja już nie wiem co mam robić. Czy dalej szukać, czy dać swojemu synowi trochę czasu?

KOBIETA ponad rok temu

Szanowna Pani,

Trudno mi w sposób zdecydowany wypowiedzieć się na temat rozwoju Pani dziecka, dysponując jedynie krótkim opisem jego zachowania. Myślę, że najwłaściwsze jest poleganie na opinii specjalistycznego ośrodka, zajmującego się profesjonalnie diagnozą i terapią autyzmu. Specjaliści opierali się nie tylko na Pani obserwacjach, ale i na osobistym i dokładnym badaniu Pani syna.

Ponadto, na podstawie Pani opisu można stwierdzić jedynie pewne odchylenia w rozwoju mowy, które jako izolowany objaw nie mogą być podstawą do rozpoznawania autyzmu.

Niepokojący Panią ,,wymyśleni" towarzysze zabaw i zabawy w wyobraźni są typowym zachowaniem dla czterolatka. Dzieci w tym wieku mogą opowiadać różne niestworzone historie i być przekonane o ich prawdziwości.

Z Pani wypowiedzi wynika, że dziecko rozwija się prawidłowo w sferze kontaktów społecznych oraz aktywności i zainteresowań. Jak rozumiem, poprawnie funkcjonuje w typowym przedszkolu i nawiązuje normalne relacje z rówieśnikami. Dlatego też rozpoznanie autyzmu wydaje się mało prawdopodobne.

Myślę, że obecnie najważniejsze jest kontynuowanie opieki logopedycznej.
Może Pani również ponownie skonsultować syna w wymienionym ośrodku specjalistycznym.

Serdecznie pozdrawiam

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Witam
Czasem bardzo trudno jest postawić jednoznacznie kropkę nad i oraz stwierdzić, że dziecko czy dorosły ma lub nie ma jakiegoś zaburzenia. To delikatna sfera.Każdy jest inny i do każdego trzeba indywidualnego podejścia. W ośrodku podczas spotkania dziecko mogło nie prezentować wszystkich zachowań.Przy kolejnym spotkaniu już może zachowywać się inaczej i ogląd jak i ocena będzie inna.
To, że syn uczestniczy w wielu zajęciach terapeutycznych zapewne procentuje i tej drogi proszę się trzymać. I przede wszystkim brać pod uwagę opinię tych osób, które najwięcej z dzieckiem pracują.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty