Czy próbować jeszcze ratować ten związek?

2 lata temu poznałam chłopaka zamieszkał.ze mną był cudowny ..miał chodzić do pracy zaczęły się kłopoty depresja zmęczenie olewanie pracy .w pracy jak bywał pracował 3 godz płakał że mnie nie widzi ogladal zdjęcia w pracy .często pracę zmieniał bo nie dawał rady bo depresja bo zmęczenie .po roku zostawiłam go.barzo mu zależało dałam szanse znowu do pracy poszedł znowu moje zdjęcia tam oglądał nie umiał się skupić wracał do pracy. Zmęczony ..jak się spotykaliśmy potem płakał tydz i zaniedbywal pracę bo tęsknił do mnie po spotkaniu .w końcu miał odłożyć pieniądze żeby mnie zabrać do siebie znalazł kolejną 4 pracę popracowal miesiąc. Miał mnie do siebie zabrać ..powiedziałam że jeszcze nie czas musi więcej pieniędzy odłożyć .zgodził się zaakceptował to i dalej chodził do pracy ..a za tydz nagle oskarżenia w moja stronę ze nie zamieszkała z nim ze on się zawiódł na mnie .przecież zgodził się odczekać Jeszce i zarobić więcej ...nagle już nie ma chęci pracować zostawil pracę.mówiąc że odrzuciłam chłopaka i on już nie ma po co żyć...wrócił do pracy ale mówi że nie wie ile się tam utrzyma .raz mówi że się uloży i mnie zabierze na 2 dzień mówi że już nie chcę się starać bo olalam chłopca.zaraz mówi że się zabije.potem ze cieszy się ze jestem ze chcę z nim być ..znowu zaraz mówi że już nie ma szans na bycie razem poza tym on już tyle razy pracę zaczynał że przez 2 lata w sumie był na moim utrzymaniu.proponowana mu terapię bo widzę że coś nie tak ale on nie da sobie pdowiedzieć wcześniej często miał depresję z małych nie powodzem a teraz mnie oskarża że się starał że chciał mnie zabrać a ja odmówiła (ale on wyraził zgodę ze Jeszce poczekamy )nie wiem co mam robić nie wiem czy to jakaś choroba może być ..on nie chcę lekarza ..ale od dziecka miał stany depresyjne tyle wiem i bral psychotropy jak mnie poznał to poszedł do.pracy wcześniej mama to utrzymywała nie pracował bo wiecznie leżał z depresją .kocham go.nie wiem czy mam dalej prowadzić z nim rozmowy czy odejść od niego .bo on raz chcę odejść raz piszę że chcę się starać o mnie proszę o pomoc czy to może być jakaś choroba .moja koleżanka mówi że Napewno jego decyzje i działania nie są spójne.
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Witam. Obawiam się, że na Pani pytanie - czy mam dalej prowadzić z nim rozmowy czy odejść od niego - nikt inny poza Panią nie może odpowiedzieć. Zachowanie chłopaka faktycznie budzi niepokój i prawdopodobnie wiąże się z różnymi problemami i trudnościami, których doświadcza. Jest możliwe, choć nie można tego stwierdzić wyłącznie po opisie, że potrzebuje pomocy specjalistycznej, jednak to po jego stronie leży decyzja o skorzystaniu z niej. Jeżeli nie chce, nie ma Pani na to wpływu. Zachęcam natomiast, aby się Pani zastanowiła, czy jest Pani skłonna zaakceptować relację z nim w takim kształcie jak Pani opisała i dzielić z tym mężczyzną życie, a w nim w dużym uproszczeniu także radości i troski. Jeżeli okaże się to zbyt trudne, aby znaleźć odpowiedź, zawsze może Pani skorzystać z konsultacji u psychoterapeuty, aby lepiej poznać siebie, własne motywy, potrzeby, oczekiwania, własny sposób radzenia sobie, a więc ogólnie mówiąc sposób funkcjonowania. Pozdrawiam i życzę powodzenia - Małgorzata Mróz, m.mroz@psychoterapeuta-slask.pl tel. 661 033 392

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty