Czy taką fobię można wyleczyć?

Witam mam 24 lata i od dziecka zmagałem się z fobią/lękiem przed oceną innych, nie ukrywam że mocno mi to uprzykrza życie, czy taką fobie jest możliwe wyleczyć? Jeśli tak to w jaki sposób?
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Witam Pana,
Lęk przed oceną innych jest podstawową cechą lęku społecznego.
Lęk przed oceną składa się z wielu małych lęków, takich jak :
lęk przed odrzuceniem, przed wyśmianiem, przed poniżeniem,
przed brakiem akceptacji itd.
Człowiek, dotknięty fobią społeczną w relacjach z innymi
ludźmi stale doświadcza obezwładniającego lęku
i nieustannie przeżywa katusze.
Zdarza się, że nawet wyobrażenie sobie jakiejś sytuacji
towarzyskiej czy nawet zwykłej rozmowy napełnia
ogromnym lękiem.
Pana problemy związane z lękiem przed oceną innych
oraz związane z tym poczucie frustracji i dyskomfortu
prawdopodobnie wynikają z niskiej samooceny,
braku wiary we własne możliwości i być może przykrych
doświadczeń z przeszłości.
Bardzo często niska samoocena, która zwykle spowodowana
jest przykrymi doświadczeniami z przeszłości utrudnia
normalne funkcjonowanie w społeczeństwie, nie pozwala
skupić się nad tym co ważne i wywołuje niemiłe emocje.
Poza tym nieadekwatna samoocena,
i brak wiary w swoje możliwości, negatywnie wpływają
na wszystkie obszary Pana funkcjonowania i sprawiają,
że nie potrafi Pan cieszyć się życiem.
W ten sposób, zamiast realizować swoje marzenia, tworzy Pan
w umyśle wypaczony obraz samego siebie, co pogłębia jedynie
niską samoocenę i poczucie przygnębienia.
Lęk przed oceną może prowadzić do wycofania się z aktywności
społecznej a nawet do izolacji społecznej.
Dlatego zachęcam Pana do terapii psychologicznej,
która pozwoli Panu spojrzeć na siebie i innych ludzi
z odpowiedniej perspektywy, a także wzmocnić
poczucie własnej wartości i odzyskać równowagę
wewnętrzną, dzięki czemu odzyska Pan radość życia.
Gdyby chciał Pan ze mną porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie
Hanna Markiewicz,
psycholog,
e-mail: psycholog24x@gmail.com
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy można się wyleczyć z fobii społecznej?

Czy w przypadku fobii społecznej po pomoc należy się udać do lekarza psychiatry czy do psychologa? Czy w czasie leczenia stosuje się farmakologie? Czy można się z tego wyleczyć? Bardzo proszę o odpowiedź.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witaj,
zajmuje się tym psychoterapia,ale przy uciążliwych lękach można wprowadzać farmakoterapię dla uspokojenia.Najlepiej jednak ,jeżeli specjaliści ze sobą współpracują,bo leki nie rozwiążą problemu od strony oswojenia z otoczeniem.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień dobry,

najlepiej będzie, jak umówi się Pani do lekarza psychiatry np. w PZP, który oprócz diagnozy i ewentualnego leczenia farmakologicznego, powinien skierować Panią na specjalistyczne leczenie psychoterapeutyczne. Lekarz psychiatra lub/i psychoterapeuta ustalą najbardziej optymalne dla Pani leczenie.

Pozdrawiam,
Kamila Stasik

0

Witam,
oczywiście, ze wyleczyć można, podstawą działań byłaby psychoterapia, choć gdyby chciałaby Pani korzystać z państwowej służby zdrowia, co jak najbardziej jest możliwe, w Poradniach Zdrowia Psychicznego, zarówno państwowych jak i prywatnych współpracujących z NFZ, być może także wstępna konsultacja z lekarzem będzie konieczna. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak wyleczyć się z fobii społecznej?

Witam. Otóż mam taki problem, że cierpię na fobię społeczną. Mam 26 lat, chodzę do tzw. wieczorowej szkoły (w weekendy), bo niestety musiałem przerwać naukę w dziennej szkole właśnie z powodu lęku społecznego. Mój problem polega na tym, że boję się wyśmiania, żenującej sytuacji, ktoś wykryję że jestem słaby psychicznie, moja mimika twarzy staje się jakby sztywna, gdy się śmieje a ktoś na mnie patrzy mam wrażenie, że ocenia mój śmiech jako sztuczny. Jest to bardziej spowodowane wydarzeniami z przeszłości. Miałem sporo znajomych i wiadomo jak to młodzi chłopcy czasami mówiło się różne teksty, które czasami brałem do siebie i ciężko było mi je traktować jako żart, choć wiedziałem i próbowałem przyswoić taką myśl, że są to tylko żarty. Najbardziej stresują mnie sytuacje gdzie są młodzi ludzie, bo właśnie zawsze nachodzą mnie myśli, że ktoś mnie wyśmieje, zacznę czuć się sztywno. W takich sytuacjach najczęściej odczuwam zawroty głowy, drżenie rąk, pocę się i tego właśnie najbardziej się boję, że ktoś to zobaczy. Byłem u różnych psychiatrów i psychologów. Brałem leki z grupy SSRI, które sam nie wiem czy coś dawały. Chodziłem również na terapie, ale nie grupową. Ćwiczę na siłowni w domu już sporo czasu, bo poprawia mi to samopoczucie bardzo, odżywiam się zdrowo i widzę poprawę, ale jest to poprawa tylko w kierunku dobrego samopoczucia, a lęk społeczny pozostaje choć i tak w mniejszym stopniu. Nie chcę wyjść na jakiegoś narcyza, ale chciałbym to dokładnie opisać, wiec muszę się też do tego odnieść. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na pierwszy rzut oka każdy ocenia i sam zagaduje do mnie, bardzo wstydzę się kobiet, miałem dużo takich sytuacji gdzie same zagadywały, a ja stałem jak kołek. Każdy mi powtarza, że jestem przystojny, dobrze zbudowany, koleżanki z technikum oceniały mnie też na najprzystojniejszego ze wszystkich chłopaków, a ja przez to za dużo od siebie wymagam. Czuję jakieś zobowiązanie. Jestem dobrym przykładem, że nigdy nie ocenia się książki po okładce. Oddałbym cały swój wygląd, by nie czuć tego lęku. Nie jestem bardzo zamknięty w sobie. W domu, czy z jakąś bliższą rodziną czuje się w miarę dobrze, ale wychodząc z domu staję się innym człowiekiem, przez co nikt mi po prostu nie wierzy, że ja mogę odczuwać to co odczuwam. Bardzo proszę o jakieś wsparcie. Nie chciałbym już brać żadnych leków. Moim lekiem w tym momencie jest siłownia. Z góry bardzo dziękuje. Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, zastanawiam się na początek czy był Pan w psychoterapii czy tylko na konsultacjach u psychologów? Proszę zwrócić uwagę że w całych tych lękach dąży Pan do bycia osobą doskonałą czyli pielęgnuje Pan swój narcyzm. Co się stanie jak ktoś powie że zrobił Pan dziwną minę? Co się stanie jak faktycznie tak będzie ? Zupełnie nic. Nikt z nas nie jest doskonały, czasami i przez przypadek się kompromitujemy, żyjąc „normalnie” (swobodnie , z optymalną kontrolą swoich zachowań), czasami dochodzi do takich sytuacji i to całkowicie normalne. Warto starać się próbować to poprostu akceptować, liczyć się z uwagami, krytyką. Pan w swoich lękach poprostu jej unika. Obawia się Pan że ludzie, którzy mają Pana za ideał , zmienią o Panu zdanie. Być może ma Oan racje. Być może zobaczą tego nieśmiałego mężczyznę ale tak naprawdę może to pozwoli Panu poczuć ulgę ? Będzie Pan mógł popełniać błędy czy czasami wykazywać się nieśmiałością. Warto próbować się w tym kierunku przełamywać. Ukrywanie swoich cech charakteru zatacza błędne koło. Co do ćwiczeń fizycznych, jak najbardziej poprawiają nastrój, jednak proszę uważać żeby nie zapędził się Pan w zbyt mocne doskonalenie wyglądu swojego ciała, bo i to przestanie pomagać.
Pozdrawiam A. Pacia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty