Czy taki lęk u żony to kwestia charakteru czy być może jakieś zaburzenia?

Witam Jestem z Żoną od 8 lat. Zawsze zastanawiała mnie jej nadmierna w mojej opinii strachliwość. Bywa to wrecz męczące. Im dalej po Ślubie tym bardziej męczące. Przykłady: -przez pół roku po urodzeniu każdego z dwójki naszych dzieci bała się je nosić na rękach (że wypadnie) - nosiłem ja -jeździ autem do pracy, ale boi się jeździć gdziekolwiek indziej, szczególnie gdy jadą dzieci - gdy kupiliśmy dom pokazywała okna nieco dalej położonych domów, które było widac z okien, insynuując że tam się dzieją dziwne rzeczy (narkotyki, prostytucja itp) ot tak patrząc czasem w okna (z takiej odległości nic nie dawało się ocenić). Gdy chciałem sam zobaczyc nie pozwalała insynuując że mnie zobacza - uzbrojone w alarm balkony na 1 piętrze bo psychol wejdzie po drabinie - namawianie na przejście na drugą stronę ulicy zawsze gdy idzie ktoś dziwnie wyglądający - będąc nad jeziorem zawsze strach że nie można pójść razem się kąpać, bo napewno ktoś ukradnie rzeczy - w dobie koronawirusa analizowanie każdego ruchu - nie puszczanie dzieci 7 letnich na podwórko na ogrodzonym osiedlu bo ktoś porwie - do tej pory oklejone katy stolow, bramki na schodach bo dzieci spadną i się zabiją - strach przed lataniem samolotem - strach przed kolejna ciaza - boi się zostać sama z dziećmi, gdy jadę w delegacje Czy to jest taki charakter, czy to może być jakieś zaburzenie, co mogło mieć wpływ na takie ukształtowanie jej osobowości. Co mogę zrobić? Gdy mobilizuje do odwagi słyszę ze mam klapy na oczach i nie dostrzegam zagrożeń. Jak się zachowywać by jej pomóc Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 34 LAT ponad rok temu

Witam Pana,

Opisane przez Pana objawy mogą sugerować zaburzenia lękowe,

które często przyczyniają się do odczuwania różnych

nieprzyjemnych objawów psychicznych i somatycznych.

Zaburzenia lękowe nie tylko dezorganizują życie, ale też przynoszą

poczucie niepewności i zagubienia, ograniczają niezależność,

hamują aktywność społeczną i utrudniają normalne

funkcjonowanie w społeczeństwie, zabierając tym samym

całą radość życia.

Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas osobistej

konsultacji po wnikliwym przyjrzeniu się różnym sytuacjom

i wydarzeniom na przestrzeni życia Pana żony, które doprowadziły

do opisanych zaburzeń.

Aby skutecznie wyleczyć zaburzenia lękowe i ich uciążliwe

konsekwencje, należy dotrzeć do źródła problemu

i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.

Zachęcam żonę do podjęcia odpowiedniej psychoterapii.

Terapeuta pomoże żonie zrozumieć psychiczne konflikty

powstałe na przestrzeni życia, które przyczyniły się

do powstania opisanych przez Pana zaburzeń

oraz odzyskać równowagę wewnętrzną i radość życia.

Gdyby żona chciała ze mną porozmawiać o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty