Czy taki stan w końcu minie?

Witam, mam 18 lat. Miesiąc temu wraz z kolegami po raz pierwszy zapaliłem marihuanę. Dostałem bardzo nieprzyjemnego odlotu (chciałem żeby to sie jak najszybciej skończyło). Cała faza trwała ok. 2 godziny, po czym było dobrze. Nastepnego dnia obudziłem się z wielkim zmęczeniem i otępieniem, nie byłem w stanie normalnie funkcjonować i leżałem tylko w łóżku. W nocy dostałem także ataku paniki, który trwał kilka minut. Wyczytałem na forach, że jest to normalne jak ktoś pierwszy raz pali więc postanowiłem to przeczekać. Trwało to około tydzień, przy czym z każdym dniem było coraz lepiej, aż do prawie całkowitego ustąpienia (czułem tylko lekkie otępienie). Jednak kilka dni temu, dokładnie w poniedziałek w nocy dostałem po raz kolejny ataku paniki, a następnego dnia obudziłem się z takim samym zmęczeniem i otępieniem jak około 2-3 dni po zapaleniu. Trwa to już 3 dzień, myślałem że po porządnym wyspaniu się przejdzie lecz nic to nie dało. Dodam tylko, że bardzo przeżyłem dzień w którym zapaliłem i teraz boję się brać jakichkolwiek używek oraz leków które mogą wpłynąć na moją świadomość. Boję się, że trwale uszkodziłem sobie coś w mózgu. Czy taki stan w końcu minie czy mam jednak udać się do lekarza?
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Pobyt na oddziale psychiatrycznym

Lęk który towarzyszył w trakcie i po zażyciu marihuany jest bardziej spowodowany pana nastawieniem, emocjami niż faktycznie samym działaniem substancji. Po tym jednokrotnym zażyciu marihuany nie powinno dojść do uszkodzenia mózgu. Cieszę się jednak że doszedł pan do wniosku by więcej nie sięgać po używki. Ich składu do końca nie można być pewnym, a co za tym idzie- ich działania i skutków ubocznych jakie ze sobą niosą. Zwłaszcza dopalacze są niebezpieczne. Jeśli stan będzie się utrzymywał proszę udać się do lekarza dla własnego spokoju.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty