Czy to jest nerwica lękowa czy coś innego?

Czesc wszystkim,bardzo was prosze o pomoc nie wiem czy mam nerwice lekowa czy cos innego,zaczelo sie tak,bylismy na urodzinach wiadomo pilam alkohol nie jakos duzo ale jednak,po powrocie do domu zle sie poczulam mrowienie w glowie i w nogach bylo mi slabo cisnienie 180 na 120 puls 120 wezwalam pogotowie dostalam tabletke na zbicie cisnienia i hydroxyzyne na uspokojenie.na nastepny dzien dalej zle sie czulam mialam wrazenie ze zemdleje bolala mnie glowa strasznie sie balam.przez tydzien mierzylam cisnienie i bylo wporzadku bylam z tym u lekarza robilam badania na tarczyce mam tsh ok 5 biore tabletki ale mniejsza z tym.od tamtego momentu kiedy bylo u mnie pogotowie ciagle mam lek ze jestem smiertelnie chora ze zaraz umre albo jak pojde spac to juz sie nie obudze,ciagle czytam o chorobach i sie nakrecam ze ja mam,mam bole glowy,bole w klatce piersiowej,dusznosci,pieczenie w klatce piersiowej,bola zebra,to nogi ciagle cos,pisk w uszach,bole kregoslupa ale to akurat moze byc od pracy.ciagle mnie cos boli.ekg wyszlo ok,morfologia tez ok jedyne co to cholesterol mam podwyzszony ale biore na zbicie tego tluszczu.nie wiem co robic nic mnie nie cieszy ciagle jestem zmeczona boje sie strasznie czy to nerwica lekowa?ps.jak mam atak paniki to biore kawalek hydroxyzyny i czuje sie lepiej lek ustepuje troche ale mysli po glowie dalej chodza ale nie az tak
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Czy EKG może boleć?

EKG, inaczej elektrokardiografia, to bezpieczne badanie serca. Ale czy może ono boleć? Na ten temat wypowiada się specjalista - dr Piotr Gryglas, kardiolog.

Jeżeli wyniki badań nie wskazują powodu tych ataków, problem jest w psychice. Leki łagodzą Pani objawy, ale nie rozwiązują problemu u źródła. Aby to zrobić, warto skontaktować się z psychoterapeutą, który pomoże Pani odnaleźć źródło tych ataków paniki i powoli się z nich wydobyć.

0

Witam,

objawy, które pani prezentuje wskazują na hipochondrię, zalecana jest szczegółowa diagnostyka w Poradni Zdrowia psychicznego.
Zaburzenia nerwicowe, związane ze stresem i pod postacią somatyczną często objawiają się np. tachykardią (przyspieszonym biciem serca) i podwyższone ciśnienie krwi, inne objawy to; nerwobóle, uczucie zdenerwowania, drżenie, napięcie mięśniowe, pocenie się, zawroty głowy, ucisk w klatce piersiowej, klucha w gardle, suchość w jamie ustnej, problemy gastryczne, przyspieszony oddech w wyniku pobudzenia układu autonomicznego (współczulnego). Lęk jest reakcją pojawiającą się w sytuacji, w wyniku interpretacji przez osobę zagrożenia, wyróżniamy aspekt; poznawczy (myśli, wyobrażenia), fizjologiczny (doznania w ciele) oraz behawioralny (odnosi się do zachowania).
Wszystkie te czynniki wzajemnie na siebie oddziaływają wywołując stany lękowe. Aspekt fizjologiczny jest instynktem samozachowawczym, czyli reakcją organizmu w odpowiedzi na zagrożenie, mobilizuje organizm do walki lub ucieczki, w wyniku pobudzenia układu współczulnego (autonomicznego). Aspekt poznawczy bazuje na myślach, wyobrażeniach o treści negatywnej, występuje pierwotnie w stosunku do emocji i aspekt behawioralny - to są przejawiane zachowania, Lęk można zniwelować na dwa sposoby: zmniejszając poczucie zagrożenia (farmakologicznie) lub zwiększając wiarę we własne umiejętności radzenia sobie z trudną sytuacją. Pomocny jest trening relaksacyjny; kiedy jesteśmy fizycznie zrelaksowani – następuje odprężenie psychiczne i odwrotnie, gdy psychicznie się zrelaksujemy – nastąpi odprężenie fizyczne,
W Pani przypadku zalecana jest psychoterapia poznawczo - behawioralna, techniki relaksacyjne, psychoedukacja, która pomoże zrozumieć mechanizm powstawania objawów.

Pozdrawiam serdecznie

0

WItam, niepoważne byłoby diagnozowanie na podstawie listu, ale na podstawie tych symptomów, które Pani opisała radziłbym jak najszybciej tzn. natychmiast
skontaktować się z psychoterapeutą. ( z nikim innym)
Jeżeli będą bardzo odległe terminy niech Pani spróbuje przez skype. W moim opisie
znajdzie Pani odpowiednie dane.
Dla pocieszenia - nie wygląda na to aby była Pani śmiertelnie chora i ma Pani jeszcze
szansę na kompletny powrót do zdrowia.
Pozdrawiam
https://portal.abczdrowie.pl/stres-ten-podstepny-morderca-zabija-po-cichu
http://www.psychotherapie-live.de/nerwica/

0

Witam Panią
Objawy, które Pani opisuje, w tym lęk o własne zdrowie i życie
często towarzyszą zaburzeniom lękowym, nerwicowym.
Prawdopodobnie stres lub jakieś przykre doświadczenia
z przeszłości wywołały u Pani bezpodstawny,
a jednak dla Pani przeraźliwy lęk.
Jednak zaburzenia lękowe ani ataki paniki nie zagrażają życiu,
nie prowadzą do śmierci, ale znacznie obniżają jakość życia,
gdyż życie z zaburzeniami lękowymi to ciągły lęk, udręka
i nasilające się dolegliwości fizyczne, np. bóle w klatce piersiowej,
duszności, kołatanie serca…, które jeszcze bardziej potęgują
ten paniczny lęk.
Zaburzeniom lękowym często towarzyszy rozdrażnienie,
napięcie psychiczne, znaczne obniżenie nastroju,
nieumiejętność odpoczywania…
Natomiast koncentrowanie się nawet na niewielkich
dolegliwościach powoduje, że lęk o zdrowie i o własne życie
narasta i coraz trudniej go ujarzmić, a to może doprowadzić
do poważnych zaburzeń
Ponieważ lęk jest bardzo silny i często trudno powiązać go
z czymś, co go spowodowało, dlatego tak trudno rozpoznać,
zrozumieć i poradzić sobie z nim bez specjalisty.
Aby skutecznie i bezpiecznie wyleczyć zaburzenia lękowe,
należy dotrzeć do źródła problemu i na tej podstawie
opracować właściwą metodę terapii.
Dlatego zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.
Terapeuta pomoże Pani uporać się zarówno z objawami
jak i przyczynami lęków oraz ich konsekwencjami, dzięki czemu
odzyska Pani spokój i radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty