Czy to może być hipochondria?

Od pewnego czasu caly czas mysle , ze mam ta najgorsza chorobę której nazwy nawet nie chce wypowiadać. W ciągu roku zrobilam mnóstwo badań. Zaczelam od usg piersi w styczniu 2020 wszystko ok ale w marcu wyczułam jakis cos w piersi poszlam na usg do innego radiologa nic poważnego. Podczas przeprowadzki zadarlam sobie pieprzyk dostalam skierowanie do chirurga na wycięcie i odrazu prosiłam o wyciciecie następnego który w mojej ocenie byl podejrzany i tak wycięłam ich 8 . Oczywiście odwiedziłam tez dermatologa ktory doszczętnie wszystkie pieprzyki mi obejrzał i stwierdził, że wycinać nie trzeba mimo tego wycięłam. Do tego w wakacje dostalam biegunki po roznych badaniach kału okazalo sie ze mam lamblie dostalam lekarstwa . Ale mi się wydawało, że to nie to porobilam badani krwi ob crp próby wątrobowe trzustki itp wszystko ok , zrobilam usg brzucha wszystko ok tluszcakow które mam od kilkunastu lat i mialam badane wszystko ok odwiedziłam 2 gastrologow mówili że jestem zdrowa . W miedzy czasie zrobilam cytologie i kroterapie nadzerki na szyjce macicy oraz usg dopochwowe . Teraz zaczyna się styczeń i na nowo zaczynam się bać o piersi bo ide na kontrolne badanie. Chodze macam się dotykam czy cos urósło. Nie moge o niczym innym myśleć. Nie ma chwili zebym nie myslala o najgorszym . Bolala mnie glowa lekko dwa tygodnie juz dla mnie to było jednoznaczne okazalo sie ze to zatoki. Bolal mnie bark dla mnie to juz bardzo cos poważnego a okazalo sie ze to od poduszki. I tak w kółko caly czas mysle o jednym. Caly czas ie boje ze cos przegapię ze bedzie za późno, ze czegos nie zauważę i malo zaczynam wątpić w kompetencje lekarzy . Caly czas mi się zdaje ze oni czegos nie zauważa. Ze zrobia jakies badanie zle . Robie usg wyjdę siedzę sie a za dwa dni mysle ze te badanie bylo zle wykonane . Nie wiem czy to poprostu normalne zachowanie czy to juz jest jakaś choroba psychiczna . Nie chce iść do psychologa bo wydaje mi się ze on mi nie pomoże. Nie wiem nawet czy mi potrzeba taka wizyta ?
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Witam Panią,

Jeżeli wszystkie wyniki badań są w porządku, to znaczy,

że Pani problem jest natury psychologicznej.

Objawy, które Pani opisuje, w tym koncentrowanie się na własnym ciele,

na samopoczuciu, wyszukiwanie kolejnych symptomów potwierdzających

stan chorobowy oraz ciągły lęk o własne zdrowie, wskazują

na zaburzenia nerwicowe.

Hipochondria jest silnym zaburzeniem nerwicowym.

Polega na nadmiernej koncentracji na własnym zdrowiu

i wysokim poziomie lęku o swój stan zdrowia oraz błędnym,

przepełnionym lękiem interpretowaniu nawet najmniejszych

przypadłości.

Ponieważ lęk jest bardzo silny i często trudno powiązać go

z czymś, co go spowodowało, dlatego tak trudno rozpoznać,

zrozumieć i poradzić sobie z nim bez specjalisty.

Jednak koncentrowanie się nawet na niewielkich dolegliwościach

powoduje, że lęk o zdrowie i o własne życie narasta i co raz trudniej

go ujarzmić, a to może doprowadzić do dalszych zaburzeń.

Aby skutecznie wyleczyć zaburzenia nerwicowe, hipochondrię,

należy dotrzeć do źródła problemu i na tej podstawie

opracować właściwą metodę terapii.

Bardzo ważne jest, żeby Pani rozpoczęła właściwą psychoterapię.

Dlatego zachęcam Panią do konsultacji z psychologiem

oraz do podjęcia psychoterapii.

Terapeuta pomoże Pani uporać się zarówno z objawami jak i przyczynami

zaburzeń nerwicowych i hipochondrii oraz ich konsekwencjami,

dzięki czemu odzyska Pani spokój, równowagę wewnętrzną

i radość życia.

Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype.

Pozdrawiam serdecznie,



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty