Jak radzić sobie z silnym lękiem przed nowotworem?
Strasznie boję się, że albo ja albo ktoś z mojej rodziny zachoruje na nowotwór. Do tego stopnia,że cały czas wykonuje jakieś badania. Robię je sobie dzieciom namawiam męża. Przy tym nawet jeśli lekarz mówi,że wyniki są dobre ja wyszukuje jakiś odchylow w badaniu i się martwię. Ostatnio robiłam 3,5 leniemu synowi usg wezlow chlonnych jeden ma powiekszony 18 x9 mm ale radilog mówi że jeszcze w granicy normy I, że to zwykły wezel i narazie nic z tymnie robić ja stałe go macam czy jemu nie rośnie. Oparzylam sobie jezyk zapomniałam zobaczyłam po kilku godzinach i wyczytałam w internecie ,że to może być rak. Umówiłam się w tym czasie do rodzinnego i dwóch laryngologow. Nie mogę normalnie funkcjonować. Zaniedbuje pracę domowe bo siedzę w internecie i szukam przyczyn jakiś objawowo które mamy albo możemy mieć. Do tego przez to zamartwianie się nie mogę jeść. W ciągu roku schudłam 12 kg chciaz nie byłam gruba . Wiem,że to już nie jest normalne ale za chwilę i tak coś wynajduję nowego i znowu się martwię. Mam przerwy jednodniowe kiedy naprawdę o tym nie myślę ale gdzieś coś usłyszę w radiu albo TV i już mam czarne myśli. Strasznie mnie to męczy.
