Czy to wygląda na nerwicę?
Od około 12 lat odkryłem, że mam skłonności homoseksualne ( obecnie mam 53 lata). Staram się z tym walczyć, bo wolę kobiety, a mężczyźni pociągają mnie, ale nie fizycznie. Chodziłem kilka lat temu na terapię, niestety te skłonności zostały. Nurtuje mnie jedna rzecz, czy homoseksualizm nie jest przypadkiem rodzajem nerwicy? Myślę tak, bo gdy ćwiczę swą męskość i patrzę na jakiegoś mężczyznę w TV to potrafię popuścić to napięcie związany z patrzeniem na innych mężczyzn. Skoro kontakt z mężczyznami wywołuje u mnie napięcie psychiczne, to wygląda na nerwicę?