Depresja i trądzik

Moja siostra ma 17 lat i leczy się od 2 miesięcy na depresję. Lekarstwa działają, ponieważ widać poprawę. Jednak nie tylko to jest jej problemem! Depresję wywołał bardzo niski poziom samooceny, głównie ze względu na zły stan jej skóry - ma trądzik. Problem jest w tym, że nie może się powstrzymać, żeby nie wyciskać krost (trądzik neurogenny?)! Wyciska, chociaż wie, że zostanie jej blizna. Wtedy wyje, demoluje dom, tarza się po podłodze, mówi, że już nie chce żyć, a jej twarz to, za przeproszeniem, ścierwo i nic już jej nie pomoże! Dziewczyna męczy się, cała rodzina razem z nią. Wiem, że depresja to straszny ból psychiczny, a do tego to wyciskanie! Chcemy i musimy jej pomóc, ale nie wiemy już, jak z nią rozmawiać? Jak przekonać ją, żeby powstrzymała się przed wyciskaniem? Proszę, poradźcie coś! Kate

ponad rok temu

Witam!

Opis problemu zawiera mało informacji.

Reakcja typu "wycie i demolowanie domu" jest nieadekwatna do sytuacji. Myślę, że taka reakcja może być związana nie tylko z samym wyciskaniem krostek, ale również z reakcją rodziny i otoczenia na wyciskanie, np. uwagami na ten temat. 

W tej sytuacji jest kilka możliwości.

Pierwsza z nich to ponowna konsultacja dermatologiczna i korekta leczenia.

Druga - zgłoszenie problemu psychiatrze leczącego depresję. Na początku leczenia przeciwdepresyjnego może nasilać się niepokój. Do rozważenia jest korekta dawki leku przeciwdepresyjnego. Pomocne byłoby z pewnością włączenie łagodnego leku uspokajającego o dodatkowym działaniu przeciwświądowym. Dostępnych jest kilka takich preparatów, jednak ze względu na wymogi prawa farmaceutycznego, nie mogę podać ich nazw.

Trzecia możliwość - można przyjrzeć się, jaką rolę pełni objaw wyciskania, co go nasila, jakie sytuacje go poprzedzają, jak można ich uniknąć lub zneutralizować. Wyciskanie mogło stać się nawykiem, pozwalającym na zmniejszenie napięcia. Można zastosować wtedy bodźce zastępcze celem odwrócenia uwagi, np. nosić na przegubie ręki gumkę i przy pojawiającej się potrzebie wyciskania - delikatnie "strzelać" gumką. Spróbujcie zaproponować siostrze nagrody za godziny, a następnie dni, bez wyciskania. Na przykład zbieranie punktów za takie dni, po zgromadzeniu odpowiedniej liczby punktów - otrzymanie nagrody - np. biletu na wspólne wyjście do kina, lody lub fajny ciuch.

Strategię należy omówić wspólnie z siostrą i resztą rodziny. Bardzo pomocna może być psychoterapia, w szczególności - poznawczo-behawioralna.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty