Witam!
Depresja jest bardzo poważną chorobą. Osoby chore na depresję mają problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Zatem rodzina także w pewnym stopniu choruje wraz z chorym.
Pana żona od diagnozy przyjmuje tylko leki. Dają one poprawę, ale muszą być przyjmowane regularnie, przez długi czas. Rodzina po jakimś czasie trwania choroby zaczyna odczuwać dyskomfort, bezsilność i przeciążenie całą sytuacją.
Powinniście pamiętać o tym, że oprócz chorej żony, reszta rodziny ma swoje życie. Każdy z jej członków ma swoje zajęcia, plany. Osoba chora jest często w rodzinie punktem centralnym i wszystkie działania podporządkowane są pod nią. Owszem, żona potrzebuje wiele uwagi i uczucia, ale na zajmowaniu się jej potrzebami nie może Panu upływać cały wolny czas. Każdy z domowników powinien mieć trochę czasu, żeby móc zająć się sobą i odpocząć od problemów.
Warto w tej sytuacji skorzystać, oprócz pomocy psychiatrycznej i farmakoterapii, z pomocy psychoterapeuty. Psychoterapia byłaby dobrym uzupełnieniem farmakoterapii. Żona mogłaby przez taki proces szybciej powrócić do równowagi psychicznej i łatwiej radzić sobie z chorobą.
Pan mógłby znaleźć dla siebie grupę wsparcia i uczęszczać na spotkania. Poznanie innych rodzin, które borykają się z tym samym problemem, może pozwolić na poszerzenie wiedzy, poznanie innych rozwiązań w takich sytuacjach. Będzie Pan także mógł porozmawiać o tym, co jest dla Pana ciężkie w tej sytuacji, z jakimi problemami nie daje sobie Pan rady. Grupa będzie miała więcej propozycji i nowych pomysłów, jak przezwyciężyć problemy.
Dzięki takim spotkaniom może Pan poprawić jakość Waszego życia. Lepsze samopoczucie i nowe siły pozwolą na dalszą walkę z chorobą.
Pozdrawiam