Witam, ulewanie pokarmu jest częstą przypadłością niemowląt do 12. miesiąca życia, spowodowaną niedojrzałością układu pokarmowego. Od 6. miesiąca ta dolegliwość powinna stopniowo zmniejszać się, przy czym należy zaznaczyć, że ulewanie u zdrowego dziecka polega na wolnym wypływaniu z ust niewielkiej ilości pokarmu. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku tzw. „chlustania”, czyli ulewania gwałtownego, dużą ilością pokarmu. Gdy dodatkowo dziecko jest ruchliwe, niespokojne – może to świadczyć o refluksie żołądkowo-przełykowym. Ta dolegliwość również może być stanem fizjologicznym i ustąpić wraz z wiekiem. O ulewaniu może Pani przeczytać pod tym adresem: https://parenting.pl/jak-poradzic-sobie-z-czestym-ulewaniem. Dobrym sygnałem w przypadku Pani córki jest to, że prawidłowo się rozwija – przybiera na wadze, warto jednak upewnić się, że ulewanie pokarmu nie ma związku z alergią. Proszę również upewnić się, że zachowuje Pani właściwy odstęp czasu między nakarmieniem dziecka a układaniem go na brzuchu – przepełniony brzuszek niemowlęcia może buntować się przeciwko takiej pozycji. Również zbyt duże ilości pokarmu lub jedzenia mogą skutkować ulewaniem. Warto także zwrócić uwagę na konsystencję, kolor oraz częstotliwość oddawania stolca, a także na to, czy nie ma żadnych zmian skórnych. Jeśli pojawi się cokolwiek niepokojącego, warto udać się do gastroenterologa dziecięcego. W przypadku uczulenia np. na białka mleka krowiego konieczne będzie wykluczenie nabiału z diety Pani oraz dziecka. Pod tym adresem znajdzie Pani wskazówki naszego eksperta, zachęcam do zapoznania się z nimi: https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/ulewanie-pokarmu-u-6-miesiecznego-dziecka. Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
