Dlaczego nagle zacząłem bać się latać samolotem?
Witam serdecznie. Niejednokrotnie poruszany był tutaj problem lęku przed lataniem, ale nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na to co mi się przytrafiło. Jakieś 10 lat temu lataniem regularnie i nie robiło to na mnie żadnego wrażenia. Przeważnie spałem lub przeglądałem prasę. Nawet silne turbulencje nie powodowały u mnie uczucia strachu ponieważ wiedziałem i nadal wiem skąd się biorą i nie są groźne.
Po kilkuletniej przerwie już jako ojciec wybrałem się z żoną i synkiem do Hiszpanii. Sam lot do Hiszpanii przebiegł spokojnie natomiast droga powrotna była dla mnie uciążliwa. Zaczęło się przy starcie. Miałem wrażenie jakby samolot w pewnym momencie zaczął opadać i moje wnętrzności znalazły się w stanie nieważkości. Później każdy wstrząs lub zmiana wysokości budziła we mnie dziwne obawy-sam nie wiem przed czym, ale cały lot byłem czujny i poddenerwowany. Całą drogę zerkałem na zegarek i odliczałem czas do lądowania.
Po około 3 latach pamiętając o moich przygodach jednak zdecydowałem się na kolejny lot. Żeby się nie rozpisywać napiszę krótko, że objawy były podobne z tym, że silniejsze. Stres ogromny. Po tygodniu musiałem wracać. Cały urlop męczyła mnie myśl o podróży powrotnej. To chyba spowodowało, że doświadczyłem czegoś czego się nie spodziewałem. Podczas startu samolotu ręce od łokci po końce palców mi zesztywniały, nie mogłem nimi ruszyć przez dobre 10 minut. Dostałem szczèkościsku i zdrętwiał mi język. Nie mogłem wypowiedzieć choćby jednego słowa. Moja żona zauważyła, że coś ze mną nie gra i starała się mnie uspokoić. Po kilku minutach objawy przeszły, ale stres był ogromny ponieważ nie widziałem co się ze mną dzieje. Bałem się, że stracę przytomność. Poprosiłem o pomoc załogę. Jedna że stewardess zaproponowała żebym poszedł z nią na tył samolotu i całą drogę mnie uspokojała. Jakoś doleciałem do domu. Teraz pojawił się problem bo dostałem propozycję pracy za granicą i będę musiał dość często latać. Czy ktoś może stwierdzić ci że mną się wydarzyło? Jak sobie z tym poradzić? Dodam, że po ostatniej podróży zrobiłem ekg, badanie układu krwionośnego, krew i wszystko ze mną ok. Lekarz wykluczył choroby fizyczne i kanału, że to podłoże psychiczne. Pomocy!