Witam Panią. Po przeczytaniu Pani postu nie mam wątpliwości, że jest Pani w sytuacji kryzysowej. Potrzebuje Pani bezpiecznego i profesjonalnego kontaktu ze specjalistą, który pomoże Pani zaplanować niezbędne kroki w obecnej sytuacji. Proszę skorzystać z poradni telefonicznej, która jest adresowana do osób w kryzysie emocjonalnym. Niezbędne informacje znajdzie Pani pod tym linkiem http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html Proszę nie odwlekać decyzji o zadzwonieniu tam. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/
Witam, potrzebuje Pani wsparcia, dłuższej rozmowy. Proszę skorzystać z telefonu zaufania 116 123 (http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html). Bardzo przeżyła Pani rozstanie. Napisała Pani że ciągle czuje się winna, beznadziejnie. Aby zapomnieć, uspokoić się proszę spróbować na początek wybaczyć sobie. Warto porozmawiać o Pani odczuciach z kimś bliskim, przyjacielem do którego ma Pani zaufanie, z psychologiem.
Pozdrawiam serdecznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak mogę pomóc mojej siostrze? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Jak radzić sobie po zdradzie? – odpowiada Mgr Aleksandra Korotko
- Dlaczego mam ochotę zrobić sobie krzywdę? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak mam leczy myśli samobójcze? – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Poczucie bezsilności i beznadziejności – odpowiada Mgr Jakub Bieniecki
- Myśli samobójcze w depresji a brak akceptacji ze strony bliskich – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak uporać się z myślami samobójczymi i niechęcią do siebie samego? – odpowiada Lek. Agata Leśnicka
- Gdzie szukać pomocy przy depresji po rozstaniu? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Nerwica lękowa, depresja i fobia społeczna – odpowiada Mgr Małgorzata Wegner
- Jak sobie poradzić z myślami samobójczymi bez terapeutki? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
artykuły
„Nie daje rady…" To kryzys?
Podstępny kryzys psychiczny potrafi zjawić się nie
Siostry zmarły jedna po drugiej. Do dziś nie ustalono przyczyny
31-letnia Sonia zmarła kilkanaście godzin po śmier
"Nie wytrzymał presji". Tragedia Mateusza z "Nasz Nowy Dom"
"Zaczniemy wszystko od nowa" - cieszył się jeszcze