Witam serdecznie
Zastanawiam się,dlaczego kieruje Pan to pytanie do psychologa,bo zazwyczaj przykurcze są domeną fizjoterapeutów,którzy m.in.pomagają rozciągnąć niepracujące ,ob-kurczone mięśnie.W języku psychologicznym natomiast poruszyłaby problem "ruszenia z miejsca",cokolwiek to znaczy w Pana przypadku,bo nie wiemy,czy ból jest zawsze,czy też szczególnie wiąże się z konkretnym celem,do którego Pan zamierza się udać.Tak więc proszę o większą ilość szczegółow na ten temat,gdyż objaw może być zarówno rodzajem "hamulca"przed ucieczką z trudnej sytuacji,która jednocześnie jest moralnie zobowiązująca ,albo innym rodzajem "bolesnego przymusu" i strachu przed jego przełamaniem.Jest to wówczas problem do pracy psychoterapeutycznej,którą bardzo polecam,choć nie jest błyskawiczna.W razie potrzeby służę pomocą on line. tabletka,ani ale Wnioskuję,że do lekarzy i miejsc kolejnych diagnoz udało się dojść.Czy więc są sytuacje,w których skurcz coś uniemożliwia i takie,w których nie przeszkadza.Co wreszcie zmieniło się w ostatnich miesiącach w Pana życiu,że "tak bardzo boli ruch w którąś stronę"?W razie potrzeby zapraszam do kontaktu online
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
W dobie pandemii coraz więcej mówi się o nałogach,
Aby uniknąć obowiązkowych szczepień, ich przeciwni
Dzięki postępowi medycznemu rozwinęły się również
