Dlaczego nie chce mi się żyć i nie mam żadnej motywacji?

Witam, od dłuższego czasu nie chce mi się żyć, nie mam żadnej motywacji. Mam niską samoocenę i nie widzę sensu życia. Zaczęło się to wszystko od początku studiów. Zacząłem naukę na super uczelni, elitarnym wydziale i kierunku. Jednak dostałem taki wycisk, że głowa mała. Nigdy nie miałem problemów z nauką. Bardzo dobrze się uczyłem. Na studiach jednak dostałem taką porcję stresu, jak nigdy w życiu. Kilkukrotnie wiekszy niż matura. Problemem nie byłem ja, że jestem głupi, ale stres i nienormalni prowadzący. Dostałem z większości przedmiotów największych upierdalaczy. Ostatecznie wszystko pozaliczałem. Ale stresowo, nie wyrabiałem. Ale kosztem tego zaniedbałem moją dziewczynę, bo JA bylem ważniejszy i moje problemy niż ona. Od tego czasu minęło 2 lata. Strasznie się zmieniłem. Wszystko olewam. Nadal jakoś zaliczam przedmioty, ale jak najmniejszym kosztem, sprytem. Bezstresowo. Strasznie dużo śpię, jestem wiecznie zmęczony. Śpię do 12. Nie ma dla mnie różnicy, czy spałem 8 czy 12 godzin. Byłem u lekarza stwierdził, ze to chore zatoki. Niby trochę pomogło. Trochę mniej senny jestem i nie usypiam przez cały dzień. Ogólnie jestem strasznie szczupły i bardzo wysoki. Ale próbuję zmienić swoją sylwetkę. Liczyłem kalorie przez ok 2mc i przytylem. za 81 do 86. wiec zaniechalem opychania się, byle wyrobić limit kalorii. I niestety powróciłem znowu do ok 80. A przy wzroście 199, jest to mało i komicznie wyglądam. Czasami zapominam jeść. Gdy jestem zajęty zapominam zjeść. Pierwszy posiłem ok 15? Czasami się tak zdażało i wcale nie czułem głodu. Muszę się pilnować, żeby pamiętać zjeść, żeby przytyć. Na moją niską samoocenę wpływa również problemy z kośćmi. Mam krzywe nogi(szpotawe kolana), krzywy kręgosłup, garbie się, mam wysuniętą głowę do przodu, bolą mnie kręgi szyjne oraz mam krzywy zgryz. Wyrosły mi zęby 4 od wewnątrz, tzw. stłoczenia zębów. Mój dentysta powiedział, że mogą zostać dopóki mi nie przeszkadzają. W uśmiechu ich nie widać, ogólnie nie widać, że mam problemy ze zgryzem. Nie potrafię zmienić swojego życia. Kiepskiego życia. Liczę, że znajdziecie jakąś chorobę przez którą nie chce mi się żyć.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Przyznaję, że z dobrymi myślami ale i niepokojem, przeczytałam relację o Pana doznaniach oraz braku odczuwania sensu/chęci życia...

Zaprezentowane przez Pana tematy, postrzegam jako wielowątkowe.
Opisane przez Pana doznania wskazują na zaniżoną samoocenę.
Po przeczytaniu Pana relacji, pojawiło się u mnie pytanie, na ile wybór Pana kierunku studiów był Pana świadomym wyborem,
takim z potrzeby wnętrza?
Oraz, jaki jest poziom satysfakcji z dokonanego przez Pana wyboru?

Chcę Panu powiedzieć, że przyznanie się do tego, że poszukuje Pan dla siebie pomocy, jest już inspirującym krokiem, by pomóc samemu Sobie.

Dlatego proszę nie zostawać w tym i z tym samemu, i skontaktować się z Poradnią Zdrowia Psychicznego (w ramach NFZ-tu, bez skierowania lub prywatnie), celem podjęcia psychoterapii rozwojowej.

Jestem przekonana, że jest w Panu dużo zasobów, pomimo, że obecnie Pan czuje/postrzega inaczej?

Gdyby miał Pan życzenie, zapraszam serdecznie na konsultację via Skype.

Wspieram Pana mentalnie i życzę Panu tylko pomyślności,

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0

Witam Pana,
niskie poczucie własnej wartości może być wskaźnikiem zaburzeń depresyjnych, w związku z tym, zachęcam do podjęcia psychoterapii poznawczo - behawioralnej.
Niska samoocena - poczucie własnej wartości, które kształtuje się w procesie socjalizacji; postrzeganie samego siebie, wiara w siebie, własna skuteczność, samoakceptacja, poczucie własnej godności. Ogólnie mówiąc jest to opinia nas samych o sobie, inaczej mówiąc negatywne automatyczne myśli dotyczące siebie, wysoki krytycyzm w stosunku do siebie. Wskazana jest pomoc psychologa/psychoterapeuty, proces terapeutyczny umożliwi zrozumieć swoje zachowanie w określonym kontekście (sytuacji) i umożliwi zmodyfikować wzory myślenia, to wpłynie na poprawę funkcjonowania społecznego. Poczucie własnej wartości czyli samoocenę trzeba odbudować, tak żeby była optymalna i stabilna. Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe kształtują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych.Mogą Pojawiać się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy. Wskazane jest leczenie metodą psychoterapii poznawczo - behawioralnej. Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy - poprawi się Pana funkcjonowanie społeczne oraz ustabilizuje się Pana samoocena.
https://portal.abczdrowie.pl/niskie-poczucie-wlasnej-wartosci-a-funkcjonowanie-spoleczne

Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Pana,
Opisane przez Pana objawy, to znaczy zniechęcenie,
brak motywacji, drażliwość, apatia, niechęć do rzeczy,
które raczej powinny sprawiać Panu przyjemność, mogą wskazywać
na zaburzenia depresyjne.
Przypuszczam, że również niska samoocena utrudnia
Panu funkcjonowanie w społeczeństwie.
Nieadekwatna samoocena, i brak wiary w swoje możliwości,
też negatywnie wpływają na wszystkie obszary Pana
funkcjonowania i sprawiają, że , tworzy Pan w umyśle wypaczony
obraz samego siebie, co pogłębia jedynie niską samoocenę.
Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas osobistej
konsultacji po wnikliwym przyjrzeniu się różnym sytuacjom
i wydarzeniom na przestrzeni Pana życia.
Osoba cierpiąca na depresję nie jest w stanie sama
zadbać o siebie i rozwiązać swoich problemów.
Przede wszystkim ważne jest, żeby Pana problem został
prawidłowo zdiagnozowany i żeby podjął Pan leczenie,
psychoterapię.
Zachęcam Pana do skonsultowania swojego problemu
z psychologiem.
Terapeuta pomoże Panu uporać się zarówno z objawami
jak i przyczynami zaburzeń depresyjnych oraz ich konsekwencjami,
dzięki czemu odzyska Pan radość życia.
Gdyby chciał Pan porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
konsultacje@psycholog24online.pl
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty