Dlaczego odczuwam ból i ciągle płaczę?

Mam 18 lat. Mój mężczyzna 38. Rozmowy nie pomagają i codzienne kłótnie wywołują jeszcze większą nieufność. Po jakimś czasie do siebie wracamy, bo obaj boimy się odrzucenia, jednak żal tłumiony w sercu pozostaje, dusi, morduje. Kiedy jednak trzymam go w swoich rękach czuję ulgę, dom. Jestem bardzo zamknięta w sobie, już wcześniej zmagałam się z tendencjami do depresji. Często nie potrafię powstrzymać płaczu i krzyku. Nie raz groziłam, że popełnię samobójstwo. Dwa razy zadałam sobie ból. Płakał.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam Panią
Nikt nie płacze bez powodu…
Istnieje wiele przyczyn nadmiernej
emocjonalności i płaczliwości.
Do najczęstszych należą stres,
brak równowagi hormonalnej, traumatyczne
przeżycia w przeszłości, lęki, depresja
Pani obniżony nastrój i myśli samobójcze wynikają
z niskiej samooceny i zapewne przykrych
doświadczeń z przeszłości. Prawdopodobnie
jest to depresja, jednak rzetelną diagnozę można
postawić tylko podczas osobistej konsultacji.
Depresja, jak każda choroba, jest niebezpieczna
wtedy, gdy nie jest leczona.
Jeżeli wcześniej była leczona tylko środkami
farmakologicznymi, to może powracać.
W leczeniu depresji doskonale sprawdza się
farmakoterapia wspomagana psychoterapią,
której celem jest m.in. zdobycie umiejętności
radzenia sobie ze stresem.
Zachęcam do skorzystania z psychoterapii.
Podczas psychoterapii leczy się nie tylko
objawy, ale również dociera się do przyczyny
problemu i znajduje się sposób jego rozwiązania.
Terapeuta pomoże Pani zrozumieć psychiczne
konflikty powstałe na przestrzeni życia
i odzyskać równowagę wewnętrzną.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0

Dzień Dobry Pani,

Bazując na opisie Pani symptomów, wnioskuję, że prawdopodobnie są to odpowiedzi na trudne doświadczenia z Pani dzieciństwa, z przeszłości.

Istotą jest zrozumienie...

Proszę zastanowić się, jakich przeżyć Pani doświadczyła - być może uległy one wyparciu...

Myślę, ze nie ma innego rozwiązania, jak umówić się na rozmowę i pracę terapeutyczną z psychologiem.

O skierowanie do Poradni zdrowia psychicznego, proszę poprosić lekarza pierwszego kontaktu - w ramach NFZ-tu lub prywatnie.

Proszę nie czekać, zasługuje Pani na wszystko to, co dobre i piękne.

Gdyby zechciała Pani ze mną o tym porozmawiać, zapraszam serdecznie Panią do kontaktu.

Życzę Pani tylko pięknych doświadczeń,
Irena Mielnik-Madej

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty