Dlaczego tak bardzo boję się, że jestem chora?
Witam. Strasznie się denerwuje zaczęło się od bólów głowy którymi się przestraszyłam i zaczęłam wymyślać sobie różne choroby. Giza mózgu już miałam chyba ze 3 razy. Dodatkowo wsłuchuję się strasznie w swój organizm i co mnie nie zaboli zaraz wymyślam nowa chorobę. Doszło do tego ze mam lęki przez które nie mogę spac budzę się w nocy, boli mnie ręka lewa ale to w 90% przez kręgosłup ponieważ robiłam rtg (zniesiona lotdoza, skrzywienie prawoboczne). Już wymyślam zawał serca byłam badana pod katem serca nawet. Ekg echo i holter. Echo wyszło b dobrze w ekg już drugi raz zaburzenia rytmu srodkomorowego dlatego tez lekarz zlecił holter. W nim tez wyszło wszystko wspaniale. Tylko martwię się tymi zaburzeniami co to? Mam się bać? Coś poważnego? Lekarz stwierdził ze widocznie takie jest już moje serducho i nie ma się czym martwić. Ale jednak ja myśle i się martwię. Poszłam do lekarza bo czułam się słaba bolała mnie ręka w klatce piersiowej i łopatka - teraz wiem ze napewno muszę mieć rehabilitacje na kręgosłup. Ale co z tym sercem? Cały czas się boje ze dostanę zawał/ a co raz to młodzi ludzie umierają z tego powodu
