Do jakiego lekarza udać się z bólem gardła i krtani?
Mam 2 pytania. Gdzie zwrocic sie z takim problemem-mam bardzo silny ból w gardle, krtani (i calym przelyku bo strasznie boli gdy pokarm ''przedziera sie '' w doł) przy przelykaniu, praktycznie każda porcja pokarmu utyka mi tam i straszliwie boli, kłuje.Boli też mocno okol wątroby, i cały brzuch. (parę mies temu dostalam uderzenie w brzuch-w prawe podżebrze-czy może to mieć jakiś związek? Wczesniej był rozpoznany polip pęcherzyka-jeśli ma to jakieś znaczenie.
Ból brzucha jest b.silny nie pozwala na sen w nocy, wszystko tam bulgcze, często też boli w klatce piersiowej, dusi i kołacze serce, chwilami jakby stawało Co to może być?
Dodam że ok mies temu doznałam urazu krtani (oraz barku kolana i dłoni-wykręcono mi palce) lecz problem z polykaniem był już wcześniej.
Zaczął się po silnej ropnej infekcji zatok jaką przeszlam zimą (bez żadnego leczenia).
Mam też problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa oraz inne schorzenia-mdz in niedobór odporności i boreliozę która leczona byla kilka lat antybiotykami i była też duża grzybica całego ukł pokarmowego(nie wiem czy ma to związek-obecnie nie biorę antybiotyków, jestem jednak bardziej zagrzybiona niż w okresie terapii) oraz z koścmi (już od dlugiego czasu mam kłopot z spożywaniem pokarmu, mogłam jeść albo b.niewiele a wiele dni wcale gdyż byłam tak osłabiona że nie byłam w stanie nic sobie przygotować . A gdy nawet mi sie udało coś na szybko byly to głównie płatki owsiane na wodzie .
Od jesieni ub.r. zaczełam mieć omdlenia, zasłabnięcia byłam coraz slabsza mimo parokrotnych pobytow w szpitalu-mdz in na od zakaznym, po wyjsciu juz byłam tak slaba że nie umialam w ogóle chodzić, zajść do wc itd. Były bardzo silne bóle uszu, oczu, głowy, karku, .Byłam z tym wtedy u laryngologa,dotarłam tam z trudem mdlejąc po drodze- dostalam antybiotyk amoksiklaw, po 3 tyg brania byla mala poprawa a potem od razu silny nawrót i zaczely sie utraty przytomności, problemy z sercem,zapaści byłam już tak skrajnie wyczerpana że nie byłam w stanie iść już o własnych siłach do żadnego lekarza (byłam wtedy nieubezpieczona więc i wezwane pogotowie nie udzieliło konkretnej pomocy).
Obecnie mam też duże problemy z mową, pamięcią, poruszaniem się, utrzymaniem się w pozycji siedzącej, w ogóle z mięsniami (zaniknęly, nie umiem ustać nawet pod prysznicem aby się umyć), z trudem udaje mi się iść parę kroków na siłe itd. Wszystko jest straszliwym wysiłkiem, także pisanie, czytanie. Prowadząca mnie wczesniej dr Zakaznik uważa że mogą wynikać z silnego nawrotu boreliozy. Czy jest to możliwe? Pani dr zleciła w grudniu wlewy Biotraksonu lecz z przyczyn technicznych nie można było ich podać.
Ogólnie leczyłam borelioze od 2011 do 2016 , wczesniej byla terapia złożona (też antybiotykami) prowadzona przez Immunologa który zdiagnozowal ogólnoustrojową przewlekłą infekcję bakteryjną.
I drugie pytanie odnośnie urazów
Ok mies doznałam urazów : barku, kolana, dloni (wykręcenie palcow i przegubów). Bardzo mnie one bolą, nie mogę stawać na nodze, palce u rąk tak bolą że
Jest też (nadal) b.silny ból głowy (chwilami aż huk) , uszu (ból uszu nasila się w trakcie mowy, poruszania się, przełykania,czy ziewania)
Czy przedłużająca się niemożność normalnego spożywania pokarmu mogła spowodować niedobory pokarmowe? Czy mogły uszkodzić się (odwapnić?) kości lub stawy? Bo mam wrażenie że urazy wyzej wymienionych stawów i brak poprawiania się w miarę uplywu czasu (bolą one coraz bardziej) że może to mieć związek.
W szpitalu gdzie niedawno byłam lekarz powiedział że jestem skrajnie wyniszczona i mam duże niedobory wszystkiego-szczególnie witami, minerałów, białka itd i zalecil używanie nutridrinków. Niestety ich spożywanie jest tak samo bolesne jak innych pokarmów.