Emocjonalność a namiętność

Witam, jestem w związku od kilku miesięcy. Mam poczucie, że w końcu trafiłam na odpowiedniego mężczyznę. On stale daje mi takie same sygnały - poczucie bezpieczeństwa, troskę, oparcie. Kocham go i pierwszy raz w życiu mam naprawdę dużą ochotę na bliskość. We wcześniejszych związkach raczej unikałam zbliżenia.   Początkowo łączyła nas bardzo duża namiętność. Od pewnego czasu on nie ma ochoty na intymność. Nasze relacje są bez zmian (poza sexem). Nadal chcemy spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, emocjonalnie jesteśmy ze sobą bardzo blisko... ale z dawnej namiętności pozostało jedynie wspomnienie. Martwi mnie to, naturalnie zastanawiam się, czy przyczyna leży we mnie, ale z drugiej strony jeszcze do niedawna nie mógł się opanować kiedy byłam w jego pobliżu, więc to chyba się nie zmienia tak szybko o 180 st. W rozmowie zapewniał mnie, że to nie moja wina, że nie wie, czym to jest spowodowane. Ostatnio przyjmował antybiotyki, więc może brak ochoty na sex wynika właśnie z tego? Dodam, że kiedy zaczęliśmy się spotykać, mój partner formalnie był jeszcze żonaty. Ok 2 miesiące temu rozwiódł się. Nie kochał tej kobiety już od dawna (ona go zdradzała). Czy jego niechęć do sexu może wynikać z przyczyn rozwodu? Stres itp. Nie sądzę, że mnie zdradza, ale wbijanie sobie do głowy, że nie jestem już dla niego atrakcyjna jest dla mnie okropne, tym bardziej, że wreszcie mam poczucie, że spotkałam faceta z którym chcę spędzić resztę życia. Totalnie nie wiem jak przywrócić to, co było dawniej. Moona  
KOBIETA ponad rok temu

Kompleksy w łóżku

Witam!

Pani partner może nie mieć tak dużej ochoty na seks, jak to było do niedawna, z powodu problemów,  z jakimi się zmaga. Nie zawsze uświadamiamy sobie, że nasza sytuacja psychiczna ma bezpośredni związek z seksualnością. Mężczyźni także odczuwają fizycznie wewnętrzne problemy. Warto, żeby postarała się Pani nie brać na siebie odpowiedzialności za zmianę zachowania partnera. Nie powiedział Pani, że przestała być Pani dla niego atrakcyjna i pociągająca. Przeżył niedawno rozwód. Mimo braku uczuć do byłej żony, rozwód mógł być związany z dużym stresem. Zachęcam Państwa do rozpoczęcia pracy ze specjalistą - seksuologiem lub terapeutą dla par. Myślę, że dzięki takiej terapii będziecie Państwo mogli wyjaśnić sobie trudne kwestie i pracować nad emocjami, jakie powstają z powodu zaburzeń w życiu seksualnym. Pomoc specjalisty może dać Wam szansę szybkiej poprawy sytuacji w związku. 

Pozdrawiam
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty