Jak leczyć padaczkę alkoholową?
Witam! Około roku temu miałem napad padaczkowy, który był wywołany zaprzestaniem picia alkoholu, ciąg trwał bardzo długo, bo około 1 roku (czas, jaki nadużywałem alkoholu to około 5 lat). Napad ten rozwinął się po upływie około 24-36 godzin, z tego co wiem miałem napad drgawkowy, który trwał około 15 minut, po czym przyjechało po mnie pogotowie. Zostałem zabrany do szpitala, gdzie zostały mi zrobione badania wszelkiego rodzaju wraz z pobraniem krwi, tomografią głowy itp. (moje ciśnienie w momencie odzyskania świadomości to 200/160). W szpitalu po przeprowadzeniu badań po około 2 godzinach dostałem zastrzyk i zostałem odesłany do domu (niestety nie posiadam wypisu). Od tamtego momentu zaprzestałem całkowicie picia alkoholu, także staram się zwracać uwagę na to, aby produkty spożywcze nie miały zawartości alkoholu nawet najmniejszej ilości.
Od tamtej pory wszystko się zmieniło, odzyskałem sprawność fizyczną, apetyt, nie narzekam na bezsenność, mam także stałą pracę. Nie odczuwam także niczego niepokojącego w moim stanie zdrowia (co myślę, że jest najważniejsze - nie czuję takiej potrzeby, aby się napić, po prostu to znikło). I moje pytanie jest takie - co jeszcze powinienem zrobić? Czy poddać się terapii lub czegoś w tym rodzaju? I czy taki atak może jeszcze powrócić? Z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam!