Jak mam się pozbyć natrętnych myśli?

Witam! Jestem Michał mam 18 lat Od razu mowie ze jestem mega wrażliwa osoba i przejmująca się zazwyczaj jak mi się dzieje cos to myślę jak najgorzej ze będzie cos złego albo umrę Od półtora tygodnia zacząłem się tak jakoś gorzeć czuć psychicznie a dokładnie taki smutek nie wiadomo skąd niepokój zamyślenie a także natrętne myśli o których nie mogłem przestać myśleć nawet jak próbowałem no i myślałem co mi jest i myślałem ze zaraz dostane obłędu ze przyjedzie po mnie karetka i zawiezie do szpitala a nie chciał bym tam trafić ponieważ bardzo kocham swoja mamę i nie chciał bym jej stracić przez to ani nie chciał bym stracić znajomych i ogólnie swojego życia bo czuje ze jest szczęśliwe ale cos teraz nie idzie ale nie przez jakieś problemy rodzinne albo szkolne tylko emocjonalo-psychiczne zauważyłem tez ze jak się nagle zaczynam bać nawet nie wiadomo czego to bije mi szybko serce mam suchość w gardle nie mogę przełknąć śliny i myślę jak najgorzej ze zaraz umrę itp. raz jak się zdenerwowałem tym to miałem biegunkę czasami mam tak ze naprawdę o tym nie myślę albo myślę dobrze i jest lepiej ale to wraca a ja się boje ze jak wróci to nie podołam aktualnie boje się ze to przejmie kontrole nademna ten taki dziwny lek i ze stanę się jakiś psychiczny i ze pójdę do szpitala również wkręcam sobie albo tak jest naprawdę ze mam gorsze emocje nie widzę świata tak jak dawniej no i dziwna rzeczą tez jest np ze się szczypie i patrzę czy czuje bol i czy żyje nie chce mi się robić dużo rzeczy i się boje mało rzeczy mnie cieszy ale czasem cos tam się uśmiechnę ale boje się ze nawet nie będę się uśmiechał boje się tego leku nawet nie wiadomo skąd on się bierze mam złe myśli ciągle o tym myślę nie mogę przestać nie chce mi się ćwiczyć bo nie mam ochoty i tez boje ze będę się źle czul nie mogę słuchać muzyki bo mnie denerwuje i tez się boje ze będzie gorzej nie chciał bym umrzeć ale czasami myślę ze by ulżyło mi i nie musiał bym się męczyć proszę pomóżcie chce żeby było tak jak dawniej jak to napisałem trochę mi ulżyło mam wsparcie rodziny ale boje się ze ja stracę przez właśnie to.. dodam tez ze dużo szukam w Internecie swoich objawów i patrzę jakie to mogą być choroby i jak się wyleczyć ps. Przepraszam za jakieś błędy i powtórzenia ale pisze jak jestem roztrzęsiony
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, proszę skorzystać z konsultacji z psychologiem i lekarzem psychiatrą. Częste poszukiwanie informacji w internecie może powodować gorsze samopoczucie. Może Pan skorzystać z rozmowy telefonicznej z telefonu zaufania. Proszę skorzystać z pomocy specjalistycznej. Na pewno pomoże to Panu odzyskać równowagę.

Pozdrawiam

Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak mam pozbyć się natrętnych myśli?

Jak mam pozbyć się natrętnych myśli? Od zawsze towarzyszą mi złe emocje i myśli samobojcze. Bywało lepiej i gorzej ale w ostatnim czasie znowu się nasiliło i ciągle mam wrażenie jakby ktoś siedział w mojej głowie i mnie obrażał i kazał mi się samookaleczac bo na to zasłużyłam.. czuje się zagubiona
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
takie natręctwa są najczęściej silnie trzymajacym nas strażnikiem ego,czyli inaczej"wewnętrznym rodzicem",który choć niezwykle krytyczny i agresywny,jest przywoływany w chwilach,które określasz ,jako zagubienie. Nie ma jednak w tresci listu skutków ,jakie powoduje ta agresja w Twoich kontaktach ze sobą i z ludżmi,ale przypuszczam,że zaczynasz się bronić ,co wtórnie zniechęca otoczenie i może być powodem osamotnienia.Chciałabym zachęcić Cię do kontaktu z psychoterapeutą i porozmawiać o tym problemie,zidentyfikować sytuacje,w których jest dobrze i od czego ta zmiana najbardziej zależy.Na takiej świadomej wiedzy można budować relacje zastępujące obecną wrogość wobec siebie na te,które Ci służą.Jest to w tym okresie życia realne i oczywiście potrzebne,bo wchodzisz w niezależność od opiekunów i masz być szczęsliwa,pozytywnie nastawiona wobec przyszłości.To nie będzie zapewne krótkie leczenie,ale poszerzające pole widzenia i dające nowe wzorce osobowe,sytuacyjne,z których można czerpać siłę i zaufanie,wygaszając te złe.Nie chciałabym stawiać diagnoz,ani czegokolwiek przesądzać,Tak więc na poczatek spróbuj wizualizacji takich okresów w zyciu,które zapamiętałaś najlepiej i napełniaj się nimi maksymalnie,bo to także Twoja rzeczywistość.Co by się stało,gdyby te dobre bodżce zagościły się w głowie?
Serdecznie pozdrawiam i zachęcam do podjęcia terapii.

0

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za kontakt i za podzielenie się swoimi doznaniami.
Mam nadzieję, że napisanie przyniosło Pani ulgę.

Z Pani relacji, za Pani słowami wynika że: "Od zawsze towarzyszą mi złe emocje i myśli samobojcze. ..."
Domniemam, że nie konsultowała Pani, z Lekarzem/Psychologiem swoich niepokojących symptomów...

Dlatego celowa byłaby dla Pani osobista konsultacja w Poradni Zdrowia Psychicznego (w ramach NFZ-tu, bez skierowania) lub prywatnie, celem diagnostyki symptomatycznej oraz leczenia
psychoterapeutycznego (najlepiej w paradygmacie poznawczo-behawioralnym).
Tak wiec proszę już nie czekać i sięgnąć po niezbędną Pani pomoc specjalistyczną.

Kiedy pojawiłyby się u Pani mocno niepokojące myśli, ma Pani możliwość (nawet dzisiaj!) skontaktowania się telefonicznego, z bezpłatnym Kryzysowym Telefonem Zaufania, nr 116 123, czynnym codziennie w godz. 14.00- 22.00, gdzie może Pani uzyskać wskazówki oraz potrzebne wsparcie specjalistyczne.

Z przesłaniem dla Pani tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak się pozbyć tych natrętnych myśli?

Przez 3 lata chodziłem na psychoterapię (TFP). Przez cały okres leczenia przeżywałem psychoterapeutkę jako osobę, która mnie chce skrzywdzić i która mnie prześladuje. Przed psychoterapią nigdy nie miałem takiego objawu (tj. nikt mnie nie prześladował i się nie chciał nade mną znęcać). Jest to nowa rzecz nabyta w trakcie psychoterapii. Potem miałem już dość tego, że ona się ciągle nade mną znęca i ciągle mnie prześladuje w myślach i przerwałem psychoterapię. Od tej pory cały czas czuję obecność demona tej psychoterapeutki, tj. mimo że nie chodzę na psychoterapię, to ona ciągle mnie prześladuje i niszczy moją pamięć, wyobraźnię i myślenie. Czuję się tak, jakby w mojej głowie siedział "rak" i mi atakował wszystkie części mojej psychiki. Do tego gdy rozmawiam z ludźmi to często już planuję jak się przed nimi bronić i żeby nie wchodzili mi do głowy i żeby mnie nie atakowali i to wywołuje że jestem do nich bardzo nieufny i konfliktowy (a przed terapią tego nie miałem). Jak się pozbyć tego "raka" tj. usunąć tego demona psychoterapeutki z mojej głowy?
MĘŻCZYZNA, 36 LAT ponad rok temu

Witam Pana,

proponowałabym aby z tym problemem zgłosił się Pan do lekarza psychiatry, ponieważ prawdopodobnie przenosi Pan swoje doświadczenia z dzieciństwa na psychoterapeutkę. Myślę, że lekarz psychiatra wytłumaczy i pomoże Panu w rozwiązaniu tego problemu. Pozdrawiam serdecznie i proszę nie zaniedbać wizyty u lekarza psychiatry.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty