Jak mogę pomóc mojemu chłopakowi, któremu niedawno zmarł brat?

Jesteśmy z moim chłopakiem przeszło trzy lata. Mieszkamy ok. 100 km od siebie, więc jest to związek na odległość. Mój chłopak ostatnio stracił brata (ma jeszcze inne rodzeństwo). Po tym zdarzeniu bardzo się zmienił. A tę zmianę najbardziej odczuwam ja.

Niewiele się odzywa, a jeśli już to słowo lub dwa i tyle. Byle głupstwo już go doprowadza do irytacji. Strasznie trudno jest do niego dotrzeć, chociaż się staram On zachowuje się, jakby mu wcale nie zależało na tym byśmy byli razem. Osobiście również bardzo przeżyłam tę tragedię. Teraz do tego dochodzi jeszcze fakt, że boję się, że nasz związek się rozpadnie. Już od jakiegoś czasu nie układa się między nami tak jak powinno a teraz jest chyba gorzej.

Staram się mu jakoś pomóc w tej sytuacji, ale on się ode mnie odgradza. Raz nawet stwierdził, że nie potrafię go zrozumieć. Ja nie przeżyłam takiej tragedii, ale też nie mogłam się po tym pozbierać. Nie dawałam po sobie poznać, że tak jest, bo chciałam go jakoś wesprzeć. Chciałabym, żeby zrozumiał, że musi żyć dalej, że ma mnie i powinien to docenić. Ja chcę dla niego jak najlepiej.

Teraz myślę cały czas co z nim będzie, co się z nami stanie? Do tego już doszło, że nie śpię po nocach i łykam tabletki na uspokojenie, ale nie bardzo mi pomagają. W pracy też nie mogę się skupić, jeść nie mogę. Za to ciągle patrzyłabym w okno i płakała. Zależy mi na nim, ale powoli tracę siły i wiarę w to, że będzie jeszcze dobrze. Boję się, że nie dam rady mu pomóc... :(

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Pani sytuacja jest trudna i bardzo wyczerpująca, zarówno Panią, jak i Pani chłopaka. Jest Pani bardzo silną kobietą - pomaga Pani swojemu chłopakowi, mimo jego negatywnych reakcji, a ponadto musi sobie Pani z całą sytuacją radzić sama. Pani partner jest teraz w żałobie, stąd u niego tyle rozgoryczenia i bólu. Reakcja na śmierć bliskiej osoby jest u każdego z nas inna. Partner może Panią atakować, gdyż uważa, że tylko on to przeżywa, a Pani go nie rozumie.

Sądzę, że powinniście Państwo porozmawiać ze sobą i opowiedzieć o tym, co właśnie czujecie i przeżywacie. Żałobę każdy przeżywa indywidualnie i potrzebuje odpowiednio dużo czasu, aby zaakceptować nową sytuację. Omówienie swoich uczuć, lęków i problemów związanych z tym czasem może wpłynąć oczyszczająco na atmosferę w związku. Pozwoli Wam zrozumieć się nawzajem w tym ciężkim okresie. Będzie to też możliwość dla Pani partnera, zrozumienia, że Pani działanie ma na celu wspieranie go w tym czasie, a nie atakowanie go.

Powinna Pani pamiętać także o sobie. Nasze siły i zasoby energetyczne kiedyś się kończą. Nie może Pani przeciążać swojej psychiki ani organizmu. Proszę zadbać o siebie. Musi Pani więcej uwagi poświęcić swoim problemom, nie zamartwiać się ciągle sytuacją partnera, bo on radzi sobie tak, jak potrafi najlepiej. Teraz potrzebny jest przede wszystkim czas. Proszę też pamiętać, że płacz oczyszcza. Jeśli czuje Pani potrzebę, to niech Pani płacze.

Może się Pani także skonsultować z psychologiem, który zaproponuje dalsze działania - możecie Państwo wspólnie udać się na terapię dla par. Taka terapia pozwala na otworzenie się przed partnerem i opowiedzenie o swoich problemach, a także skonfrontowanie obu punktów widzenia na zaistniałą sytuację. Jeżeli natomiast ma Pani problemy ze snem i nastrojem warto byłoby udać się do lekarza psychiatry, który po przebadaniu zaleci Pani odpowiednie leki.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty