Witam,
To czego Pan doświadcza nazwałbym poszerzaniem horyzontów i dojrzewaniem. Być może jest Pan w takim momencie życia, że może pojawić się pytanie, po co oceniać? Do czego jest mi to potrzebne? A dalej: Co jest dla mnie dobre? Czego ja potrzebuję?
Pozdrawiam
Ewa Czernik
Rzeczywiście intencja działania często zmienia ocenę osoby w naszych oczach. Pomocna jest jasna komunikacja , rozmowa i pytanie bliskich o przyczyny ich działania a także stosunek do nas. Większość ludzi jednak potrafi wyważyć swoje sądy, a także rozumie swoje emocje do otaczających ich osób. Trudności mogą oznaczać zarówno kryzys tożsamościowy czy życiowy, jak i inne zaburzenia w tym zaburzenia osobowości czy choroby o podłożu psychicznym. Zachęcam do konsultacji psychologicznej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Kryzys w małżeństwie i relacje żony z innym mężczyzną – odpowiada Marta Osińska-Białczyk
- Krzywdzenie innych osób przy nerwicy natręctw – odpowiada Mgr Katarzyna Bilnik-Barańska
- Czy to depresja? Nie - zaburzenia nerwicowe – odpowiada Paulina Witek
- Ocenianie a obgadywanie – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Jak traktować ludzi, którzy kiedyś mnie skrzywdzili? – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka
- Diagnoza osobowości psychotycznej – odpowiada Mgr Agnieszka Nowogrodzka
- Dlaczego ludzie nie chcą nawiązywać ze mną relacji? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak sobie radzić z agresją w moim wieku? – odpowiada Mgr Joanna Szlasa
- Jak postępować, aby ludzie mnie szanowali? – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Ograniczają mnie komentarze innych ludzi – odpowiada Mgr Kamila Drozd