Witam serdecznie,
Na podstawie Pani opisu zachowania męża, trudno jest potwierdzić lub wykluczyć zespół depresyjny. Podaje Pani, że od kilku lat u męża występują zaburzenia ze strony układu krążenia: choroba nadciśnieniowa, prawdopodobnie niewydolność krążenia oraz cukrzyca i hipercholesterolemia. Można przypuszczać, że konsekwencją tych schorzeń może być niedostateczne zaopatrzenie ośrodkowego układu nerwowego w tlen i pojawienie zmian nastroju na podłożu organicznego uszkodzenia mózgu.
Tego typu zaburzenia nastroju cechuje tendencja do znacznej labilności, chwiejności nastroju - łatwe przechodzenie z jednego stanu emocjonalnego w inny, łatwe rozrzewnianie się, płaczliwość, porywczość, drażliwość. Osoba cierpiąca na tego typu zaburzenia jest najczęściej bezkrytyczna w ocenie swojego stanu, może mieć też tendencje do ,,zalegania uczuć"- np. długiego żywienia urazy, ,,pamiętliwości".
Drażliwość męża i jego problemy emocjonalne mogą mieć też podłoże psychologiczne: z trudnością może mu przychodzić zaakceptowanie roli osoby chorej, niedołężnej, a Państwa próby zmiany jego nawyków mogą być odbierane, jako narzucanie kontroli i pogłębiać jego frustrację. Może to być dla niego tym trudniejsze, jeśli dotychczas był osobą energiczną i niezależną. W tej sytuacji warto zapewniać męża o jego wartości, np. konsultować z nim decyzje i podkreślać jego pozytywny udział (skoro jest autorytetem). Byłoby dobrze, gdyby przejął większą odpowiedzialność za swoje leczenie, można też odwołać się np. do jego konkretnych doświadczeń życiowych, gdy skorzystanie z rad innych osób, profesjonalistów- pomogło.
Leczenie zaburzeń nastroju na podłożu zmian organicznych jest mniej efektywne niż w przypadku ,,zwykłej" depresji, co jest związane z nieodwracalnością zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Poziom drażliwości i zmienności emocjonalnej można obniżyć, stosując leki stabilizujące nastrój. Leczenie powinien prowadzić psychiatra, najlepiej, jeśli ma on doświadczenie np. w leczeniu zaburzeń psychicznych wieku podeszłego.
Poza lekami przeciwdepresyjnymi należy zastosować preparaty poprawiające ukrwienie mózgu - jest to cała grupa tzw. leków nootropowych. Tego typu leki może przepisać psychiatra. Mogą Państwo również skorzystać z konsultacji neurologa.
Myślę, że sytuacja może być trudna nie tylko dla pacjenta, ale i dla całej rodziny. Pomóc Państwu może np. rozmowa z psychologiem. Przypuszczam, że sam pacjent nie mówi wprost o tym, że uważa, że ,,jesteście Państwo winni jego choroby" i nie chce celowo wywoływać poczucia winy - jest to jedynie Pani interpretacja jego zachowania, na który wpływ ma choroba. Proszę zadbać również o siebie i swoje potrzeby: podzielić się w rodzinie obowiązkami, zaplanować czas na relaks i odpoczynek.
Pozdrawiam serdecznie