Jak pomóc osobie z myślami samobójczymi?

Jak leczyć myśli samobójcze u osoby z depresja która bierze leki, ma psychoterapię w nurcie 2 cbt (jakoś 2 razy w tygodniu) jest w nią bardzo zaangażowana, była wielokrotnie w szpitalach psychiatrycznych i miała elektrowstrzasy ale mimo kilkuletniego leczenia myśli te nie ustępują. Były przed leczeniem a teraz w trakcie leczenia nadal są. Dodam że różne leki były wyprobowywane. Osoba ma za sobą już próby samobójcze także jak jej pomóc. Nie chodzi mi o odesłanie do lekarza prowadzącego bo gdyby oni wiedzieli to nie pytalabym tutaj. Sytuacja wygląda tak że lekarze terapeuci szpital wszyscy rozkładają rece
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Mam poczucie, że już udzielałam odpowiedzi na podobne pytanie.

Podjęłam decyzję, by rozważyć i podzielić się tematem od innej strony...

Zacznę od tego, że jedyną drogą wyjścia z depresji jest droga ku swojemu prawdziwemu "Ja".
Tylko w głębi siebie możliwe jest skonfrontowanie się z tym, co trudne, co było tłumione, co było tak długo powstrzymywane, ukrywane i jest nadal?

Tylko wtedy, gdy pokaże się swoje prawdziwe "Ja" Światu, bez potrzeby ukrywania, pod warstwą wstydu, poczucia winy, smutku,
itp .., tylko wtedy możliwe jest wniesienie do swojego wnętrza światła, które zaczyna nadawać sens życiu..., na nowo.

Dlatego tak potrzebne jest "danie zielonego światła"...

Przy leczeniu depresji, niezwykle wspomagająca i istotna jest postawa Osób najbliższych, wobec Osoby chorej.
Ważne jest, by udzielić Osobie chorej pomocy oraz wsparcia w prześledzeniu przede wszystkim historii Jej życia, po to by wspólnie ustalić prawdziwe przyczyny stanu depresyjnego.
Fundamentalne znaczenie ma (niezależnie od historii) okazanie swojej uwagi, wsparcia oraz MIŁOŚCI.

Niezależnie od historii, istotnym jest, by przygotować się na cierpliwe
badanie świadomości Osoby chorej, jak i udzielanie pomocy oraz podążanie za Osobą, w poszukiwaniu samej Siebie...

Dodatkowo, zachęcałabym do wprowadzenia/poeksperymentowania, paradoksalnie czegoś nowego, np. wprowadzenia czegoś, co wcześniej, (jeszcze przed zachorowaniem) Osoba lubiła np. określone zapachy, muzyka, chodzi o skojarzenia i przywołanie pewnych doznań z przeszłości...po to by odwrócić (ten) stan status quo.

Zachęcałabym (paradoksalnie) do podjęcia terapeutycznego dotyku,
przytulania, uścisków, które to mają właściwości mocno wspierające/uzdrawiające...
Bo czyż nie jest tak, że najczęściej każdy Człowiek (szczególnie chory) pragnie dotyku? (oczywiście w zgodzie z potrzebą Osoby chorej).

Podsumowując..., czasami nie wiemy, co może zafunkcjonować..., czasami proste metody potrafią zadziałać..

Proszę próbować.

Gdyby miała Pani życzenie zwyczajnej, a może nie zwyczajnej rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu.

Z przesłaniem dla Pani i Najbliższych Wszystkiego, Co jest teraz tak potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty