Jak pomóc partnerowi, który ma problemy ze sobą?

Witam, od 7 lat jestem w związku z mężczyzną (27 lat), który ma różnego rodzaju problemy psychiczne - zaniżone poczucie własnej wartości, trudne relacje z rodziną, ojca alkoholika i urazy z dzieciństwa, z którymi do tej pory sobie nie poradził. W ciągu ostatnich lat doszły do tego problemy z pracą (praca bardzo wyczerpująca, niskie zarobki) i trochę długów. Podejrzewam u niego początki depresji, był u psychologa, ale przestał chodzić na spotkania.

Ostatnio zaczął coraz częściej sięgać po alkohol - na początku raz w tygodniu, teraz już co drugi dzień albo i codziennie. Nie wspominając o tym, że żywi się głównie chipsami i colą. Na moje próby zwrócenia uwagi reaguje agresywnie, twierdząc, że mu narzucam ograniczenia, które jeszcze bardziej go stresują i spinają. Starałam się być więc wyrozumiała, ale ciężko mi na to patrzeć, bo mam wrażenie, że on dąży do autodestrukcji.

Jak mogę mu pomóc? Czy być obok, akceptować i wspierać? Czy nie robię mu jeszcze większej krzywdy, przyzwalając np. na picie, bo w ten sposób on brnie w to dalej? Czy lepiej wyznaczyć granice (np. nie pijesz) i konsekwentnie się ich trzymać, tzn. jak będzie dalej pił i się pogrążał, to go zostawić? Czy mam rację myśląc, że rozstanie się z nim może sprawić, że się ocknie? To strasznie trudne, bo miałabym poczucie, że zostawiam go w chwili, kiedy najbardziej mnie potrzebuje.

Proszę o radę.

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Witam!

Problemy Pani partnera mogą być spowodowane rozwojem depresji. Jednak diagnozę może postawić lekarz psychiatra w trakcie bezpośredniej konsultacji. Dlatego warto zmobilizować partnera do takiej wizyty. Napisała Pani, że korzystał z pomocy psychologa. Sądzę, że w związku z przeszłymi doświadczeniami (ojciec alkoholik, problemy emocjonalne, nierozwiązane problemy z dzieciństwa, mogą wskazywać, że Pani partner jest DDA), Pani partner może wymagać głębszej pracy nad problemami w trakcie psychoterapii. Stąd też warto sprawdzić kwalifikacje osoby, do której się Państwo zgłoszą, tzn. czy ma certyfikat psychoterapeuty, jakimi problemami się zajmuje oraz dopytać, w jakim nurcie pracuje. Na tej podstawie będziecie mogli wybrać najlepszego specjalistę dla problemów Pani partnera. Pod koniec listu zadaje Pani pytania dotyczące pomocy partnerowi. Sądzę, że Pani akceptacja i wsparcie są bardzo ważne. Jednak proszę pamiętać, że w tej sytuacji akceptuje Pani partnera jako osobę, ale nie musi Pani akceptować jego destrukcyjnych zachowań. W taki sposób warto też konstruować komunikaty do niego, np. jesteś dla mnie bardzo ważną osobą, akceptuję Ciebie, ale nie mogę zaakceptować tego, co ze sobą robisz i jak teraz postępujesz. Warto konfrontować go z jego zachowaniami i ich konsekwencjami. Wyznaczenie granic też jest dobrym pomysłem, a konsekwencja w takich decyzjach jest podstawą. Dlatego wyznaczanie granic warto zacząć od łagodniejszych spraw i podawać ich naturalne konsekwencje. Takie komunikaty powinny być zrozumiałe i czytelne. Może je Pani spisywać i wieszać w widocznym miejscu w mieszkaniu. Będzie to Pani ułatwiało utrzymanie granic, a partnerowi przypominało o nich. Proszę też pamiętać, że raz postawionych granic w takiej sytuacji nie należy cofać. W przeciwnym razie takie działania utwierdzą tylko partnera, że Pani i tak się do niego dostosuje. Sytuacja, w której znalazła się Pani wraz z partnerem jest trudna. Rozumiem, że Pani także odczuwa jej konsekwencje psychiczne. Dlatego także Pani polecam kontakt z psychologiem. Może Pani np. korzystać z pomocy telefonicznej (telefony zaufania) lub bezpośrednich konsultacji, by móc rozmawiać o problemach z partnerem i wyrażać trudne emocje. Warto również poszukać wsparcia w bliskich osobach, które mogą dodatkowo pomóc Pani mobilizować partnera do zmian, a Panią wspierać w działaniu.

Pozdrawiam

0

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od tego, ze widzę to tak, ze to Pani zadaniem jest pomóc samej sobie.

Dużo już Pani zrobiła dla swojego Mężczyzny przez te siedem lat.
Pani Partnerowi nie zależy na zmianie, a przez to nie zależy Mu również na Pani...
Nie chce podjąć wysiłku w kierunku zmiany dla siebie i Pani.
Pora by zająć się swoim życiem, pomocne byłoby dla Pani wsparcie psychologiczne,
żeby umiejętnie zadbała Pani o siebie i swoje potrzeby.

Proszę nie przystawać na wiele mniej, bo ta relacja Pani nie służy...

Życzę Pani siły wewnętrznej,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty