Jak pomóc partnerowi pozbierać się po porzednim związku?

Witam, mam 32 lata i od 4 miesięcy spotykam się z mężczyzną 7 lat młodszym od siebie. Oboje mamy za sobą nieudane związki. Ja jestem rozwiedziona od roku, on rozstał się z dziewczyną po 10 latach związku. Ja już poradziłam sobie z widmami przeszłości, niestety on nie. Co jakiś czas mój partner miewa stany depresyjne, w których izoluje się ode mnie budując wokół siebie mur nie do przebicia. Na moje próby pomocy reaguje niechęcią, mówiąc że sam sobie poradzi. Dziś, w odpowiedzi na moją próbę pomocy, odpowiedział mi, że jego funkcjonowanie nie pozwala się mu otworzyć lub on nie chce, sam tego nie wie. I że spowodowane to jest tym, że chyba tęskni za swoją ex (od ich rozstania minęło 10 miesięcy) i że chyba się jeszcze nie pozbierał po rozstaniu. Widzę, że strasznie z tym wszystkim się męczy i nie wiem jak mam postąpić, aby mu pomóc jednocześnie go nie tracąc, gdyż jest wartościowym człowiekiem. A obawiam się, że nasz związek może tego nie przetrwać.

KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie! Trudno budować nowy związek, kiedy nie zakończyło się jeszcze poprzedniej relacji. Niby fizycznie Pani partner nie spotyka się ze swoją byłą kobietą, ale emocjonalnie chyba do końca jeszcze nie przeżył tego rozstania, dlatego trudno mu zaangażować się w związek z Panią. Taka sytuacja jest niewątpliwie trudna dla Pani, bo może czuć się Pani odtrącona, niekochana, nierozumiana, ale również jest to wyzwanie dla Pani partnera, który może czuć, że Panią zawodzi, że gubi się w swoich emocjach i sam nie wie, czego chce. Pani zakończyła mentalnie i emocjonalnie swój poprzedni związek – rozstała się z mężem, wzięła rozwód. Pani partner nie był w formalnym związku, ale na pewno ta relacja wiele dla niego znaczyła, skoro trwała aż 10 lat. Budowaniu nowej relacji nie sprzyja też fakt, że Pani partner przeżywa stany depresyjne. Nie wiem, czy depresja ma charakter reaktywny i rozwinęła się wskutek rozstania, czy Pani partner już wcześniej chorował na depresję, będąc w związku z wcześniejszą partnerką. Przez Internet nie da się ocenić, czy zachowanie Pani partnera wynika z depresji, czy z braku chęci i siły do zaangażowania się w nowy związek. Pani partner może nie chcieć od Pani wsparcia, może izolować się, unikać kontaktu, preferować samotność ze względu na wątpliwości, jakie ma co do nowej relacji, ale równie dobrze samotnictwo, izolacja, przygnębienie, zamknięcie się w sobie, spadek samopoczucia mogą być objawami depresji. Jak może Pani pomóc partnerowi, nie naciskając na niego i nie tracąc go? Przede wszystkim niech Pani mu towarzyszy, niech po prostu z nim Pani będzie. Nie chodzi o to, by nachalnie się mu Pani narzucała, ale by czuł Pani obecność i wsparcie. Ponadto, proszę zachęcić partnera do konsultacji u psychologa bądź psychiatry. U specjalisty będzie miał szansę nie tylko powalczyć z chorobą depresyjną, ale też będzie miał okazję, by przepracować rozstanie z byłą partnerką i poradzić sobie z widmami przeszłości. Wierzę, że wspólnymi siłami uda się Państwu uratować Wasz związek – potrzeba jednak dobrej woli z obu stron. Odsyłam Panią do artykułów w naszym serwisie: http://portal.abczdrowie.pl/rozstanie http://portal.abczdrowie.pl/rozstanie-z-bliska-osoba-a-depresja http://portal.abczdrowie.pl/jak-przetrwac-rozstanie http://portal.abczdrowie.pl/nowy-zwiazek-po-rozwodzie Pozdrawiam!

0

Dzień Dobry Pani,

Niestety nie pozostaje Pani nic innego, jak chwilowo wycofać się z tej relacji, która chyba Pani nie służy, dać przestrzeń dla Pani Partnera na zastanowienie się, co dla Niego jest ważne i czemu nadaje takie znaczenie.

Sugerowałabym Pani, żeby pomóc samej sobie i zadbać o siebie.
Dla Pani Partnera pomocna byłaby praca z psychologiem, gdyby wyraził na to taką gotowość.

Życzę Pani wszystkiego najlepszego,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty