Jak poradzić sobie z uzależnieniem od alkoholu i hazardu ojca?
Witam! Chciałbym się poradzić, bo czuję, że nie reaguję na otoczenie i to co się dzieje wokół mnie tak jak powinienem. Wydaje mi się, że postawiłem wokół siebie jakąś kurtynę i próbuję oszukać sam siebie, co może doprowadzić kiedy, choć nie musi, do jakiejś depresji czy coś w tym rodzaju. Otóż mam problem w domu: z jednej strony kochająca matka, z drugiej ojciec - pijak hazardzista na silnych środkach psychotropowych C*** czy coś takiego, nie pamiętam nazwy. Dzisiaj ojciec rano wyglądał strasznie, często mówi do siebie, czuje urazę do całego świata o krzywdy, jakie go w życiu spotkały. Wg mnie jest nieudacznikiem, który nigdy nie miał celu, wykorzystywał matkę, poniżał siostrę moją i mnie. To typ cwaniaczka, który popisywał się kasą, a kiedy teraz jest na małej rencie i nic nie ma, to ma żal do wszystkich.
Mam obawy, choć ewidentnie mam serce po matce, że mogę kiedyś popełniać jego błędy. Mam wg mnie bardzo silny charakter, ale nie chcę, by pewność siebie mnie zgubiła. Co robić, boję się każdej nocy o matkę, czy coś jej nie zrobi, czy coś mi nie zrobi. Dzisiaj powiedział, że chciał się powiesić. To zostawiam bez komentarza, bo nie wiem czy to prawda, czy chciał ode mnie wydusić 1000 na długi i chciał, żebym się zlitował. I tak oto siedzę z mamą w patowej sytuacji i nie wiem co zrobić. Myślałem o pójściu do psychologa na jakąś terapię.