Jak poradzić sobie ze stratą przyjaciela?

Jak poradzić sobie z utratą przyjaciela? Znaliśmy się od liceum, fakt faktem dzieliło nas sporo kilometrów to naprawdę świetnie się dogadywaliśmy. Zakochaliśmy się w sobie i zerwaliśmy ale dalej mieliśmy kontakt. Po drodze on miał dziewczynę 3 lata ale mimo wszystko potrafiliśmy ze sobą pisać jako przyjaciele. Fakt miałam ostatnimi czasy ciężkie dni bo na studiach nie wytrzymywałam napięcia w sesji a to nie mogłam znaleźć pracy i w ogóle. Potrafiłam mu się wyżalić ale tylko przez to, że czułam iż mogę to zrobić. Jeszcze z dwa miesiące temu było wszystko w porządku a tutaj nagle wczoraj mi pisze "Nie pisz do mnie i że nic między nami nie będzie". Nie powiem, że nie iż miałam nadzieję, że może coś jeszcze wyjdzie ale w życiu nie spodziewałam się takiego czegoś. Poczułam się jakbym była nic nie warta i to o czym gadaliśmy było po prostu tylko dla żartu. Zdaje sobie sprawę, że zakochanie się i bycie na odległość to kiepska sprawa bo w końcu to do mnie dotarło. Szkoda mi jednak tych lat z powodu iż oboje na 100% byliśmy pewni o tym, że to przyjaźń. Jak poradzić sobie z utratą przyjaciela?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Trudno powiedzieć, z jakiego powodu przyjaciel zdecydował się na zakończenie znajomości. Jeśli jego decyzja jest ostateczna, rzeczywiście potrzebne będzie pracować nie tylko z poradzeniem sobie z nierokującym na realizację uczuciem, ale także brakiem osoby, która pomagała Pani w trudnych chwilach. Pomocne (choć na pewno nie łatwe) bywa poszukanie wsparcia u innych ludzi, odbudowanie czy zwrócenie się do grona znajomych, otworzenie na nowe znajomości. I- nawet jeśli na początku nie będzie to sprawiało oczekiwanej przyjemności- to w późniejszym etapie pozwoli poradzić siebie z czasem wcześniej spędzanym na rozmowach z przyjacielem, może zaowocować nowymi znajomościami, zainteresowaniami czy nawet poznaniem kogoś bliższego. Jest zrozumiałe, że teraz nie jest Pani na to gotowa czy nie skupia się na nowym związku, jednak nowe odnalezienie się wśród ludzi, odbudowanie poczucia wartości i bezpieczeństwa przyniesie znaczne korzyści w przyszłości. Gdyby smutek i trudności nasilały się i przedłużały ponad 2 tygodnie, warto pomyśleć o konsultacji z psychologiem psychoterapeutą.

0

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od podziękowania Pani za podzielenie się swoim przeżywaniem, po stracie Przyjaciela.

Mam nadzieję, że samo opowiedzenie o swoim doświadczeniu straty, przyniosło Pani ulgę.

Przez okres paru lat wytworzyła się między Panią a Przyjacielem, najpierw więź uczuciowa, która przeobraziła się w przyjacielską.

Z Pani relacji wynika, że w Osobie Przyjaciela miała Pani mocne wsparcie, natomiast nie napisała Pani, jak było w drugą stronę?
Relacja przyjacielska tylko wtedy jest możliwa, jeśli dwoje Przyjaciół dzieli się swoimi potrzebami, jest otwartość, by na te potrzeby odpowiadać, jest przestrzeń, by wzajemnie wspierać się przez wysłuchanie/obecność.

Domniemam, że z jakiegoś powodu, być może te granice przyjaźni zostały przesunięte?
I stąd decyzja Pani przyjaciela?

Jak ja to widzę?
Widzę to tak, że Wasza przyjaźń wiele Was nauczyła, wzbogaciła...
Myślę, że warto być wdzięczną za to, co Pani otrzymała od Przyjaciela.
A teraz jest czas, by (raczej) skupić się na budowaniu nowych, inspirujących relacji, czego Pani serdecznie życzę.

Po namyśle, sądzę że wielce przydatna byłaby dla Pani praca rozwojowa, pod okiem Psychologa.

Gdyby miała Pani życzenie takiej pracy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Życzę Pani tylko inspirujących relacji!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty