Nieodzywanie się przyjaciela
Proszę o poradę...
Mam przyjaciela który lubi spędzać czas sam.Trochę mnie to irytuję bo ile razy się z nim nie spotkam to po moim odjeździe milczymy bardzo długo.Nie wiem co o tym myśleć staram się jakoś tłumić ten żal bo nie ukrywam trochę mnie to rani.Bo czuję się tak jakby on traktował mnie trochę przedmiotowo potrzebna tylko wtedy kiedy on potrzebuje tego kontaktu.Jak sobie z tym radzić?? jak radzić sobie z taką ciszą gdy to jedyna moja taka bliska osoba.