Witam!
Wyrzuty sumienia rodzą określone uczucia, na przykład poczucie winy, nie jestem natomiast przekonana, czy to jest dobra podstawa do budowania miłosnej relacji. Nie wiem, co Pani czuję w tym momencie. Trochę z wypowiedzi domyślam się, że obawia się Pani, iż odrzucając przyjaciela, traci Pani szansę na miłość. Proszę sobie jeszcze dać czas i poprzyglądać się swoim uczuciom. Jeżeli okaże się, że to coś więcej niż przyjaźń również z Pani strony, to będzie mogła Pani spokojnie powiedzieć o tym przyjacielowi. Natomiast jeżeli w tym momencie zadeklaruje Pani miłość, a za chwilę się z tego wycofa, to może Pani zranić i siebie i przyjaciela.
Pozdrawiam!

Witaj,
to nie jest pytanie do nas,ale skoro zajął twoją uwagę bez reszty,i w dodatku nie jest to połaczone z uczuciem strachu,nie warto uciekać od tej znajomości.
Powodzenia.

Może być tak, że wyznanie kolegi uruchomiło w Pani nowe spojrzenie na niego albo też uświadomiło Pani to, co na poziomie świadomym Pani odrzucała. Ważne jednak, żeby - jeśli się faktycznie Państwo zejdą- wynikało to z uczucia, a nie z poczucia winy. Poczucie winy spowoduje, że relacja tak naprawdę nie będzie partnerska, ale "pochyła", a to z kolei wpłynie na zaangażowanie obydwu stron. Warto zatem przyglądać się swoim uczuciom i postępować zgodnie z nimi. Bo jest prawdą, że coś, co nie było rzeczywistością jakiś czas temu, obecnie mogło się zmienić. To że jakiś czas temu nie było miłości, nie oznacza, że teraz jej nie ma.

Szanowna Pani, często nie zdajemy sobie sprawy z treści i kierunku naszych uczuć. Z Pani opisu wynika, że cały czas macie Państwo ze sobą kontakt. Być może wraz z ilością czasu spędzanego w towarzystwie przyjaciela w Pani zaczyna się rodzić uczucie - zakochuje się Pani w swoim przyjacielu. Z badań wynika, że częstość kontaktów jest jednym z czynników wywołujących pozytywne emocje - sympatie, zainteresowanie drugą osobą, zakochanie, miłość. Jeśli ma Pani poczucie, że popełniła błąd, być może jest jeszcze szansa by go naprawić? Pozdrawiam, Monika Wysota