Warto raczej zadać sobie pytanie jak obniżyć poziom stresu do optymalnego (zachęcam do zajrzenia na prawa Yerkesa-Dodsona). Często w takich sytuacjach pomaga dobre przygotowanie merytoryczne, a także wizualizacja i wyobrażeniowe techniki (np wyobrażanie sobie różnych części egzaminu krok po kroku, wizualizowanie celu i emocji, jakie będą towarzyszyć jego osiągnięciu itp).
Warto także pamiętać, że jest to egzamin obiektywnie trudny, do którego wiele osób podchodzi kilkakrotnie, co nie świadczy o kompletnym braku kompetencji.
Dzień dobry!
Stres jest naturalną reakcją na trudne sytuacje. Nie jest więc możliwe całkowicie go wyeliminować. Można jednak poszukać indywidualnych, najlepszych dla Pani, metod radzenia sobie z nim.
Warto prowadzić ze sobą wewnętrzny dialog, rozsądnie argumentować, dlaczego warto się uspokoić, np.:
"większość ludzi denerwuje się przed egzaminem, a z czasem stwierdza, że nie było to warte aż tak silnych emocji"
"uspokojenie się pomoże osiągnąć lepsze wyniki na egzaminie"
"być może potrzebnych będzie, jak większości osób, kilka podejść do egzaminu" itp...
Powinna Pani stopniowo, dzień po dniu, nabierać dystansu do tego wydarzenia. Warto wypracować pozytywne rytuały, które uspokajają Panią i uszczęśliwiają - np. uroczyste śniadanie, miły SMS do/ od bliskiej osoby itp. W okresie przed egzaminem warto rozmawiać głównie z tymi osobami, o których wie Pani, że są optymistami i potrafią Panią podnieść na duchu.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
