Jak poukładać swoje sprawy?

Witam. Pracuje jako kierowca zawodowy od poniedziałku do piątku jestem w trasie. Na weekend wracam do domu, do żony i córki. Żona pracuje, ja po powrocie z tygodnia w piątek od razu jade na budowę, zakupy, pranie, gotowanie, odpoczywam tak naprawdę w pracy w której też bywa ciężko, i to mnie już przerasta, jestem ciągle rozdrażniony, zły, agresywny, nadużywam alkoholu. Pogubiłem się z tym wszystkim, cierpią nasze relacje, ciągle nerwy, stres. Nie mam pomysłu, żona za wszelką cenę tylko budowa i budowa, a ja nie wiem czy tego chce...
MĘŻCZYZNA, 36 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,



Skoro gnębi Pana kilka spraw, dobrze byłoby podejść do nich systematycznie. Proponuję, żeby po pierwsze zrobił Pan listę swoich problemów. Następnie dobrze by było wybrać jeden na początek i dobrze go przeanalizować. Np. jeśli wybierze Pan rozdrażnienie i irytację, proszę napisać, w jakich konkretnych sytuacjach ta irytacja była najwyższa i jakie dokładnie myśli przychodziły Panu do głowy. Z analizy sytuacji dowie się Pan, jakie cechy sytuacji "włączają" u Pana irytację i z jakich powodów. Te powody zwykle kryją się w myślach, czyli w naszej interpretacji tej sytuacji. Czasami interpretujemy sytuacje przez pryzmat tego, co uważamy, że musimy robić (np. “Muszę zbudować dom”), mimo że tak naprawdę to jest tylko pewna opinia, której się trzymamy - tak naprawdę nie ma żadnego przepisu prawnego, który mówi, że musimy np. budować się czy zarabiać określoną kwotę. Dobrze by było, gdyby skonsultował się Pan z terapeutą poznawczo-behawioralnym. Jeśli nie ma Pan takiej możliwości, proponuję spróbować na początek pracy z książką, np. "Umysł ponad nastrojem" Christine Padesky. Sugeruję, żeby spróbował Pan zająć się sobą jak najszybciej, aby problemy, szczególnie nadużywanie alkoholu, się nie pogłębiły.



Pozdrawiam,

dr Dominika Farley

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty