Jak pozbyć się grzybicy pochwy?
Cierpię na grzybicę pochwy. Leki przyjmuję dwa razy w miesiącu: dokładnie np nystatyna brana przez 10 dni, po niej 4 dni spokoju z grzybicą i znowu nawrót. Jakiś inny lek, kilka dni wyleczone, i znów to samo, wraca jak bumerang. Dodam, że wszystkie leki działają tak jak Trzeba ( A brałam ich dużo), tylko ta grzybica powraca po kilku dniach od zakończenia leczenia.
Mam 30 lat, na grzybicę cierpię odkąd pamiętam, może z 10 lat nawet. Ale leczę ją dopiero ( albo aż) 3 lata. Czemu wcześniej nie leczylam? Sama nie wiem, z głupoty chyba.
Ale od 3 lat ( odkąd zaszlam w ciążę) leczę. Nic jednak z tego leczenia nie wynika na dłuższą metę. Przerobiłam dwóch ginekologow, mnóstwo leków dopochwowych. I nic.
Co sama podejrzewam? Chyba chodzi o mój układ odpornościowy. Tak samo afty- przynajmniej jedna w miesiącu, co też nie jest normalne. Choruję na stwardnienie rozsiane, ale sama nie wiem czy to ma jakies znaczenie.
Chodzenie w bawełnianych majtkach, unikanie basenu i tym podobne teorie znam już na pamięć. Jakieś probiotyki również przerobiłam. Mąż też bral leki na grzybicę. Co jeszcze można zrobić? Szukać dalej lekarza ?
