Jak pozbyć się problemów z zasypianiem?

Witam, Od dwóch/trzech dni mam problemy w nocy. Budzę się około trzech-czterech godzin po zaśnięciu, idę do toalety i po powrocie próbuję zasnąć,lecz jest to trudne. Przekręcam się z boku na bok, pozornie nie czując znużenia, pojawia się gonitwa myśli, mózg jakby... sam z siebie podsuwa mi obrazy. Czasem przysypiam wtedy i pojawia się koszmar senny, po którym od razu się budzę. Przez ostatnie dwa dni, pomimo przespania 8 godzin, przez tą przerwę boli mnie w ciągu dnia głowa. Czy może mieć to związek z tym, że żyję w ciągłym stresie? Zrobiłam ostatnio kolczyk (tragus) i jest on blisko nerwu, może to ma wpływ? Od przebicia minął tydzień, na początku takich koszmarów i problemów z zasypianiem nie miałam.
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Stres jak najbardziej ma olbrzymi wpływ na jakość naszego snu, a w Pani przypadku może odpowiadać zarówno za wybudzanie się w nocy, jak i powstawanie koszmarów. Warto zastanowić się, czy "gonitwa myśli", którą Pani opisuje nie polega na zamartwianiu się i odczuwaniu lęku. problemy ze snem nie są Tutaj przyczyną, lecz objawem innych trudności. Istnieje bezpośredni związek pomiędzy lękiem a snem. Kiedy mamy lękowe myśli, rytm naszego serca przyspiesza w wyniku czego nasz umysł przygotowuje się do "wyścigu". Powoduje to, że nasz mózg wchodzi w stan czuwania i zaczyna wytwarzać fale beta. Dokładnie to dzieje się z kimś, kto się zamartwia, wtedy gdy kładzie się do snu - zamiast być wyciszonym, jego umysł jest zbyt pobudzony, żeby zasnąć.

Koszmary także mogą wpływać na na gorszą jakość naszego snu, przez co potrzebujemy go więcej, aby się wyspać, gdyż są związane głównie ze snem REM (czyli fazę odpowiadającą za sen głęboki i regenerację), ale także przez to, że o przebudzeniu w ich wyniku przez pewien czas pozostajemy w stanie czuwania, z tego względu może czuć się Pani niewyspana pomimo tych 8 godzin snu.


Ponieważ problem, który Pani opisuje trwa stosunkowo krótko, warto na razie po prostu zadbać o większą ilość odpoczynku, oraz rutynę w procesie zasypiania. Warto zrelaksować się przed położeniem np. poprzez gorącą kąpiel, zadbać o higienę snu, dostosować warunki otoczenia tak aby mu sprzyjały (czarna opaska na oczy, przewietrzony pokój, zatyczki do uszu). Warto także zastanowić się, co odpowiada za to, że żyje Pani "w ciągłym stresie" i czy da się coś z tym zrobić? Czy jest to stres związany z tymczasową sytuacją w Pani życiu, czy jest bardziej przewlekły? Czy w jeszcze jakiś sposób odbija się on na jakości Pani życia, na Pani odczuciach? Czy w wielu sferach życia odczuwa Pani lęk? Jeżeli problem nie zmaleje w przeciągu najbliższych tygodni, a odpowiedzi na powyższe pytania brzmią "tak", warto zastanowić się, czy nie jest do dobry moment na skorzystanie z psychoterapii, która pomoże Pani uporać się z trudnościami.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Justyna Sordyl-Grajcar
www.psychoterapeutakatowice.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty