Jak radzić sobie z silnym lękiem przed nowym?

Dzień dobry, moje pytanie jest dosyć nietypowe, ale mam od dłuższego czasu gorszy czas w swoim życiu. Ale po kolei: jestem osobą, która dość szybko się usamodzielniła, 5 lat ciężkich studiów zwieńczone zostało pracą na etacie w renomowanym biurze. Niestety, wraz z renomą przyszło mi wziąć na barki ogromny stres wywiązany z wyzyskiem, pracą ponad miary, masą nadgodzin i brakiem docenienia za wysiłek... ogólnie cały rok manipulacji i wykorzystania w pierwszej prawdziwej pracy. Bliscy nakłonili mnie do zmiany pracy, widząc mój upadający stan zdrowia i psychiki - nie było weekendu, kiedy mój partner nie widział łez w moich oczach w niedziele wieczorem, pojawiających się ze strachu przed kolejnym tygodniem w pracy. Niestety pożegnanie z szefem nie należało do przyjemnych, nastroiło mnie bardzo źle na przyszłość i czuję się do tej pory mocno zagubiona. Mimo, że znalazłam nową pracę (póki co okres próbny i gorsza umowa), to towarzyszy mi ogromny lęk przed wyzwaniami, obawiam się że w nowym zakładzie pracy też spotkam się z podobnym traktowaniem. Co więcej, przez tę traumę obawiam się wielu innych aspektów życia, m.in. czy mi starczy od pierwszego do pierwszego, czy nie zachoruję na coś poważnego, czy nie stracę kogoś bliskiego, czy nie narobię sobie innych kłopotów ... stałam się osobą bardzo niepewną siebie i swoich umiejętności. Jak powinnam z tym walczyć, by wrócić na nowe tory, uspokoić swoje serce i wyzbyć się lęków?
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie ze stresem?

Dzień dobry, z Pani listu wynika, że bardzo szybko usamodzielniła się Pani, a co za tym idzie wzięła na siebie bardzo dużą odpowiedzialność za swoje życie, pracę, relacje. To było i jest bardzo kosztowne, dlatego odbiło się na Pani psychice. Myślę, że decydujące znaczenie miał stres w pracy i nadużycia, do których tam doszło. Presja oczekiwań, nadmiar pracy, nadgodziny to wszystko nie sprzyjało dobrej kondycji. Stąd Pani wyczerpanie. Dodatkowo, stało się to w pierwszej poważnej pracy, więc nałożyło też być może taki kontekst, że poważna praca oznacza takie trudne warunki. Myślę, że niestety ta praca zachwiała Pani poczuciem pewności, jasności, co i jak dalej postępować, czy poradzi Pani sobie w życiu. Stąd dużo lęku i niepewności. Psychoterapia pomogłaby Pani odciążyć się od tych trudności, przepracować te trudne doświadczenia z miejscem pracy, a dodatkowo wzmocnić siebie.

Pozdrawiam, Tomasz Kościelny, psychoterapeuta psychodynamiczny. Pracuje indywidualnie, z parami, małżeństwami i grupami w gabinetach w Warszawie oraz poprzez Skype, https://tomaszkoscielny.pl, e-mail: tkoscielny@interia.pl, tel. 692 13 99 40.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty