Witam serdecznie!
Proszę podejść do tej rozmowy jak najbardziej naturalnie. Można zapytać, jak dana osoba, która trafiła do szpitala, się czuje, jak odnajduje się na oddziale, czy czegoś potrzebuje. Niech postara się Pan/Pani traktować to spotkanie, jak normalne odwiedziny bliskiego w szpitalu. Odwiedziny w szpitalu psychiatrycznym nie muszą różnić się od odwiedzin w „zwykłym” szpitalu. Niekoniecznie trzeba dopytywać o okoliczności, w jakich osoba bliska znalazła się w szpitalu psychiatrycznym. Tego typu pytania mogą być dla pacjenta niezręczne. Jeśli jednak pacjent sam wyjdzie z inicjatywą rozmowy na ten temat, warto go wysłuchać, okazać zrozumienie i wsparcie.
Pozdrawiam!
Najlepiej być po prostu szczerym i autentycznym. Chyba nic bardziej nie boli osoby chorej, niż udawanie czegoś, uciekanie. Zachęcam do tego, by starać się patrzeć na te osobę jak dawniej, ale też być świadomym swoich uczuć, nie bać się ich, przyjmować je, mówić o nich, może nawet pytać (choć z miłością i uważnością). Wszystko tez zależy od stanu osoby chorującej, jej możliwości i gotowości do kontaktu, a także zaburzenia.
Czasem tez warto pomyśleć, jakby to było, gdyby miała chorą wątrobę czy żołądek- jak wtedy bym się zachowywał. Czy przeżywałbym podobne dylematy? i co naprawdę jest ich źródłem?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Decyzja o szukaniu pomocy psychologicznej jest zwy
- Co z odwiedzinami w szpitalach, przecież obo
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
