Zespół Aspergera jest całościowym zaburzeniem rozwojowym ze spektrum autyzmu, a więc osoby cierpiące na to zaburzenie mają poważne deficyty w zachowaniach społecznych oraz prezentują ograniczone, powtarzalne i stereotypowe wzorce zachowań, zainteresowań i aktywności, przy prawidłowo rozwiniętych zdolnościach werbalnych i braku opóźnienia rozwoju funkcji poznawczych.
Deficyty w zachowaniach społecznych mogą polegać na niewłaściwym nawiązywaniu kontaktu wzrokowego, słabo zróżnicowanej mimice twarzy (często twarz jest maskowata), nieużywaniu gestów i mowy ciała w trakcie interakcji z innymi osobami, unikaniem rówieśników w zabawach, preferowanie zabaw samotnych, brak tzw. dzielenia się uwagą, czyli m.in. spontanicznego pokazywania tego, czym są zainteresowane, brakiem empatii, gdy bliskim osobom dzieje się krzywda lub po prostu są zasmucone. Osoby z zespołem Aspergera (ZA) często nie rozumieją przenośni i dwuznaczności językowych, a przekaz słowny traktują w sposób dosłowny. Jeśli więc ktoś powie, że "ma coś na końcu języka" (próbując sobie coś przypomnieć) może się zdarzyć, że osoba z ZA będzie intensywnie wpatrywała się w usta osoby mówiącej, żeby zobaczyć "co" ma na czubku języka. Osoby z ZA nie rozumieją też żartów i dowcipów, choć mogą wiedzieć, że gdy ktoś opowiada coś śmiesznego należy się śmiać. W swoich zabawach często powielają ten sam schemat i własny pomysł na zabawę i często rezygnują z zabawy, gdy ktoś próbuje się do niej dołączyć.
Osoby z ZA są bardzo szczere i mówią to, co mają na myśli. Nie rozumieją, że mogą komuś sprawić czemuś jakąś przykrość lub krzywdę. Same też, zwłaszcza dzieci, stają się obiektem żartów i dowcipów, bo nie rozumieją, że ktoś każe im coś zrobić tylko dla zabawy.
Można by długo opisywać na czym polega ZA. Odsyłam do lektury książki Tony`ego Attwooda "Zespół Aspergera" lub pod tym samym tytułem opracowania pani Uty Frith oraz na stronę internetową "NieGrzeczne dzieci".
Co do drogi edukacyjnej dzieci z ZA to mogą one chodzić do przedszkoli i szkół masowych, ale najlepsze są z oddziałami lub klasami integracyjnymi, gdzie jest mniejsza liczba dzieci oraz dodatkowe wsparcie nauczyciela wspomagającego. Pożądane byłyby również dodatkowe zajęcia terapeutyczne, w czasie których mogą się uczyć m.in. prawidłowego nawiązywania kontaktu wzrokowego.
Pozdrawiam