Jak wyjść ze stanu przygnębienia?

Witam, Mam 24 lata, od dłuższego czasu jestem przygnębiona. Dzieje się tak głównie dlatego, że jestem osobą samotną, nie mam tu do końca życia w związku, ale życia i funkcjonowania z ludźmi, nie mam przyjaciół.

Od paru lat mieszkam i studiuję z dala od mojego miasta rodzinnego. Towarzyszy mi uczucie smutku i apatii, a równocześnie brak poczucia bezpieczeństwa ciągle martwię się o to, co będzie i co mnie jeszcze spotka, życie wydaje mi się bezsensu. Nie wierzę w to, że kiedyś ułoży się lepiej.

Jakiś czas temu poddałam się terapii, która bardzo mi pomogła, uczęszczałam na nią regularnie przez okres 2 lat, ale nie chciałabym ponownie wrócić do gabinetu na rozmowy, bardzo chciałabym znowu zacząć cieszyć się życiem tak jak kiedyś, i znaleźć w nim cel, sens, może w końcu poznać jakiś ludzi i zacząć normalnie żyć, zacząć się śmiać, dzielić z innymi tym, co mam, ale nie umiem.

Czuję się przytłoczona obecną sytuacją, a bardzo chciałabym znów po prostu zacząć się cieszyć, nie mogę się skupić, mam problemy z koncentracją, za każdym razem, kiedy coś postanawiam zmienić, to szybko się z tego wycofuje, mam wrażenie, że moje dotychczasowe problemy po prostu mnie przerastają, i nie mam na nie sił.

Mieszkam w obcym mieście, czasem nie mam nawet z kim porozmawiać, czy gdzieś wyjść, studiuję, stresuję się nauką, mam teraz bardzo ważny egzamin, bez jego zaliczenia nie dostanę się na kolejny rok studiów. Z drugiej strony są jeszcze inne rzeczy, na których powinnam się skupić, a nie potrafię.

Kiedyś przez pozytywne myślenie, potrafiłam zdziałać cuda, a teraz mam głowę zalaną czarnymi myślami. Nie chcę ponownie chodzić na terapię, bo ostatnia skończyła się tym, że przestałam rozumieć się z moim terapeutą. Powiem wręcz, że te sesje mnie jeszcze bardziej dołowały. Jak mogę sobie pomóc? Monika

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Witam!

Problemy, z którymi musi się Pani uporać, są trudne i obciążają Panią psychicznie. Stopniowo będą Pani coraz bardziej utrudniać  funkcjonowanie w codziennym życiu.

Powinna Pani skorzystać z pomocy lekarza psychiatry. Skonsultować z nim swoje problemy i trudności. Jest możliwość, że potrzebne będą silniejsze oddziaływania, niż uczestnictwo w terapii. Leczenie psychiatryczne pozwoli Pani powrócić do sprawnego funkcjonowania, poprawi nastrój i samoocenę.

Kiedy poprawi się Pani stan psychiczny, będzie łatwiej nawiązać nowe znajomości i odnaleźć się daleko od domu rodzinnego. Współpraca z lekarzem pozwoli osiągnąć dobre efekty i przywrócić chęć do życia.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty