Ciągła potrzeba jedzenia i wymiotowania
Witam, Mam bardzo poważny problem. Pochłaniam ogromne ilości jedzenia, a później muszę wymiotować. Wymiotuję tylko po to, aby nie przytyć. Studiuję w Krakowie, ale zamiast się uczyć idę do sklepu, wydaję dziennie ok. 50zł lub więcej na jedzenie, a później wymiotuję. Mam już tego dość. Rodzina mnie nienawidzi, bo przeze mnie nie mają co jeść. Potrafię tak cały dzień - jeść i wymiotować. Kręci mi się w głowie, nie mogę skupić się na nauce. Przyjeżdżam do domu, bo brakuje mi pieniędzy, gdyż wszystko wydaję na jedzenie i to jeszcze pieniądze pożyczone od koleżanek, bo nie potrafię sobie tyle odłożyć, abym miała na powrót do domu. Nie mogę się powstrzymać. Inni mówią, że gdybym chciała, mogłabym. Obudziłam się dwie godziny temu, a wymiotowałam już z siedem razy. Mam 21 lat, a nigdy nie miałam chłopaka. Nie mam żadnych zainteresowań oprócz jedzenia. Nie robię kompletnie nic, widzę jak marnuję sobie życie, ale nie potrafię tego zmienić. Ja już nie mam siły jeść, ale odczuwam taki przymus jedzenia. Proszę o pomoc.