Jak zadziałać na te zaburzenia snu?
Dzień dobry,
Mam 44 lata, od ok 14 lat mam powracające problemy ze snem. Wówczas lekarz psychiatra, specjalizujący się w problemach ze snem przepisał mi Silnox/Zolpidem 5 mg lub 10 jeśliby mniejsza dawka nie skutkowała. Wówczas jeszcze powszechna była wiara, że preparaty te nie powodują uzależnienia. Z czasem kolejny lekarz polecił mi nieco słabszy Imovane/ Zopiclon w dawce 3,75-7,5 mg przed snem. Lepiej toleruję ten drugi, jednak jak się łatwo domyślić obecnie niewiele jest nocy które udaje mi się przespać bez Zopiclonu. Staram się nie zwiększać dawki oraz próbować zastępować go herbatkami nasennymi, suplementami jak Senosan, Forsen, Senocalm, Melatonina, etc.ktrych działanie niestety jet w moim przypadku znikome.
Próbwałem też Hydroxyxynę i Noctis, które powodowały co prawda u mnie senność ale następnego dnia rano. Trttico i zoleplon również okazały się nieskuteczne. Jedynie zopiclon i zolpidem działają zadowalająco, bo śpię - jednak skutkuje to znacznym obniżeniem nastroju dnia następnego. Stosuje się do wszelkich rad dotyczących zdrowego snu, stosuje techniki oddechowe, ćwiczę – niec nie działa. Tylko zolpidem i zopiclon.
Czasem na herbatkach udaje mi się przespać bez chemicznych środków ok 4h. I mam w związku z tym pytanie:
Czy dla naszego organizmu zdrowszy jest krótki sen (3-5h) czy dłuższy lecz wywołany sztucznie (np przez przyjęcie o godz 4 rano zopiclonu, który pozwoli dospać brakujące 3-4h?
Pozdrawiam serdecznie :)