Witam serdecznie,
aby wygrać walkę z anoreksją, musisz przestać koncentrować się na jedzeniu. Objawy anoreksji wynikają z problemów natury psychologicznej - np. pozwalają odwrócić uwagę od przykrych, niechcianych emocji, takich jak: lęk, smutek, rozczarowanie, złość. Skupiając się na zachowaniach związanych z jedzeniem, jego spalaniem, dietach itp. podtrzymujesz te problemy.
Dlatego powinnaś się zastanowić nie nad tym, co możesz zrobić (np. mniej lub więcej ćwiczyć/jeść/wymiotować), ale dlaczego tak bardzo jest to dla mnie ważne? Jak zmieniłoby się moje życie, gdyby zniknęła z niego anoreksja? Może taka sytuacja miałby nie tylko zalety, ale i wady? Co chcę osiągnąć dzięki sylwetce i masie ciała? Czy ten cel jest realistyczny? Jak będzie wyglądało moje życie za 5 lat, jeśli nadal będę się odchudzać?
Co oznacza dla mnie idealna waga? Co myślę o ludziach , których waga nie jest idealna? Czy mogę to odnieść również do siebie? W jakich sytuacjach się objadam? Jakie zdarzenia, myśli i emocje poprzedzają objadanie? Na te i wiele innych pytań powinnaś odpowiedzieć sobie w trakcie psychoterapii - to podstawowa metoda leczenia anoreksji. Jeśli ograniczysz leczenie tylko do diety, możesz spodziewać się nawrotów objawów, ponieważ nie dotarłaś do ich przyczyny.
Leczenie szpitalne anoreksji to pierwsza pomoc, a po wypisie ze szpitala powinnaś kontynuować leczenie w formie indywidualnej psychoterapii i okresowej kontroli u lekarza psychiatry.
Polecam Ci również podręcznik samopomocy dla pacjentów ,,Bulimia-program terapii" M. Cooper, G. Todd, z którego może skorzystać każdy, kto ma problemy z odżywianiem.
Nie poddawaj się, zrobiłaś już bardzo wiele, aby poradzić sobie z anoreksją.
Twoja aktualna waga jest faktycznie bardzo niska, u większości osób o tak niskiej masie ciała zaleca się leczenie szpitalne. Jeśli nadal będziesz ćwiczyć, prawdopodobnie waga nadal będzie spadać, w najlepszym przypadku zatrzyma się, ale to też nie rozwiąże problemu, bo Ty powinnaś przytyć co najmniej kilka kilogramów.
Jesteś dorosła i sama podejmujesz decyzje o tym, czy chcesz się leczyć, czy nie, czy chcesz ćwiczyć i nadal tracić kilogramy, czy nie. Byłoby dobrze, gdybyś zdawała sobie sprawę z odpowiedzialności za swoje wybory. Anoreksja może być dla co piątej anorektyczki śmiertelną chorobą. Twoje mięśnie nie uratują Cię np. przed ciężkimi zaburzeniami rytmu serca.
Serdecznie pozdrawiam