Jaka jest przyczyna spadku wagi u 22-latki?
Dzień dobry,
Przed dłuższy okres czasu ok. 3 lata w moim życiu utrzymywała się stała waga ok. 61 kg, pomimo, że usiłowałam schudnąć poprzez bieganie waga ani drgnęła a nawet przytyłam potem ok 1,5 kg. Mama mówiła, że najwyraźniej mój organizm osiągnął limit i ważyć mnie już nie mogę.
Jednak w ostatnim czasie przez dosyć krótki okres (nie jestem w stanie określić ile pod koniec maja/ w czerwcu ludzie zaczęli zauważać, że chudnę a przez wakacje każdy mi mówi, że bardzo schudłam) schudłam bardzo dużo. Ważę teraz 55 kg a rano na czczo jak staję na wagę to pokazuje ok. 54 kg. A ponieważ nie planowałam odchudzania, nie uprawiałam żadnych aktywności sportowych ani nie stosowałam diet to zastanawiam się jaka jest przyczyna. Przestałam jeść fast foody i słodycze i może to jest powód. Jem też nieco inne posiłki niż jadłam wcześniej i może nie dostarczam organizmowi niezbędnych składników? Kiedyś prawie codziennie jadałam mięso, teraz bardzo rzadko. Nie słodzę i nie solę jedzenia ale pewnie w obiedzie nieraz jem sól, którą moja babcia dodaje do obiadów. W okresie sesji z powodu nadmiaru nauki nie dbałam też o jedzenie i praktycznie codziennie jadłam to samo np. chleb z masłem a na obiad mrożonki pyzy ziemniaczane odgrzewałam. Mi to wystarczyło by się najeść, ale moja mama twierdzi, że to za mało i powinnam smarować masłem kanapkę i dodawać np. pomidora tak samo do obiadu powinnam coś dodać. I tak przypuszczam, że to to dlatego tak schudłam. Teraz też jem mało śniadanie, jakąś zupę na obiad i kolacje. Mi to wystarczy by się na jeść nie mogłabym jeść 5 posiłków jak niektórzy zalecają bo by mnie brzuch bolał z przejedzenia. Tylko, że ja od 3 lat tak jadam. No w roku szkolnym czy akademickim jak wstawałam wcześniej i wcześniej miałam śniadanie to jeszcze jadłam 2 śniadanie bo głód to z rana najbardziej odczuwam. Z tym, że wcześniej mój obiad pewnie był bardziej kaloryczny bo zamiast zup to częściej jadałam jakieś danie np. spaghetti. A między posiłkami słodycze jadałam, paczka lays'ów była moją niemalże codzienną towarzyszką, co jakiś czas fast foody i jakoś ta waga się trzymała.
Piszę tu, ponieważ bardzo się martwią o mnie w domu boją się, że jestem chora albo w anoreksję wpadnę. Wczoraj powiedziałam mamie, że wiele ludzi całe życie mało waży tyle co ja albo i mniej a ja w krótkim czasie, dużo schudłam dlatego moja waga może szokować.
Czy moje tak radykalne schudnięcie może być przyczyną tego co opisałam?