Jaka może być przyczyna dwoch identycznych poronień?
Witam!
Właśnie zdiagnozowano u mnie ciąże obumarłą, jest to już moja druga strata. Po pierwszym poronieniu (poronienie zatrzymane) miałam przeprowadzone łyżeczkowanie macicy, w obecną ciążę zaszłam w drugim cyklu po zabiegu. Wszystko przebiegło identycznie jak poprzednim razem ( w 6-7 tc na USG widoczny zarodek z bijącym sercem, 9-10 tc brak czynności serca, zarodek słabo widoczny i bardzo mały, najprawdopodobniej przestał się rozwijać zaraz po pierwszym USG), nie miałam żadnych krwawień ani silnych bólów.
Co mogło być przyczyną poronień, zwłaszcza, że obie sytuacje są właściwie identyczne? Za pierwszym razem lekarz tłumaczył, że to najprawdopodobniej wada genetyczna i że się zdarza, ale teraz naprawdę się martwię, bo to na pewno nie przypadek. Zasugerował, że przyczyną mogła być za gęsta krew, która nie docierała do płodu i że przy następnej ciąży będę musiała przyjmować aspirynę i zastrzyki. Czy mam jeszcze szanse na urodzenie zdrowego dziecka?
I druga sprawa: czy czekać na poronienie, czy poddać się zabiegowi łyżeczkowania? Czytałam, że zabieg może spowodować zrosty i utrudnić kolejną ciążę, ale również że pozostawienie martwego płodu w macicy może być niebezpieczne i spowodować krwotoki, więc już naprawdę nie wiem co robić? Jak na razie miałam tylko bardzo lekkie plamienie (odrobina brązowego śluzu ) które ustało dwa dni temu i odczuwam lekkie pobolewanie w pachwinie oraz ból nadbrzusza.
Z góry dziękuję za odpowiedź.