Jakie leki na bezsenność?
Witam. Mam problem, a właściwie ma go mój przyjaciel, a ja bardzo chcę mu pomóc. Piszę za jego zgodą. Ma 18 lat i jest chłopakiem, raczej spokojnym. Od stycznia pojawiły się u niego nasilone problemy ze snem. Wcześniej miewał lekkie problemy, tzn. chodził dość późno spać, koło 1, i budził się w nocy wielokrotnie. Niestety właśnie od stycznia jest dużo gorzej. Kiedy kładzie się spać, nic z tego nie wychodzi. Leży, patrzy w sufit i myśli. Zastanawia się nad wszystkim, co ma miejsce w jego życiu. Ma bardzo wiele myśli na minutę, a kiedy chciałby dojść do jakichś wniosków - nic z tego nie wychodzi. Czasem zdarza się, że nie myśli o niczym - jest jakby w próżni.
Próbował już wielu rzeczy - zmęczyć się przed pójściem spać, w nocy chodzić po pokoju, słuchać muzyki, był też u lekarza pierwszego kontaktu, ale nie potraktowano go jak należy - dostał jakieś ziołowe leki, które nic nie dały. Potem jakiś czas było trochę lepiej, ale od kwietnia znów wszystko wróciło. Zdarza się, że nie śpi w ogóle lub zasypia koło 5. rano i śpi jakieś 2 godziny. Potem, w ciągu dnia, jest ciągle zmęczony i nic mu się nie chce. Najchętniej siedziałby cały dzień w domu.
Od kilku dni dzieje się z nim coś jeszcze gorszego. Zaczęło go wszystko denerwować. Dosłownie wszystko. Ktoś wejdzie do jego pokoju - jemu od razu ciśnienie skacze; dostanie sms-a - nawet nie chce mu się przeczytać; mama o coś poprosi - denerwuje się, że znów on, zaczął nawet ostatnio źle się do niej odzywać - mówi co myśli, a potem, kiedy się uspokoi, żałuje tego co zrobił. Najgorsze jest to, że zaczęła go denerwować młodsza siostra (2 lata), a była dla niego zawsze oczkiem w głowie i nigdy wcześniej nie miało coś takiego miejsca.
Martwię się o niego coraz bardziej - przez to, że się denerwuje też nie może spać. Zastanawia się, co robi źle itp. Bezsenność nie jest raczej tak często spotykana w tak młodym wieku. Szukałam w internecie jakichś wiadomości, ale trudno coś znaleźć. Jedną z wiadomości było może jedynie to, że mogłyby pomóc leki homeopatyczne, ale na efekty trzeba czekać jakieś 2-3 tyg. Czy moglibyście nam pomóc? Co mógłby brać, by jego stan się polepszył? Widzę, że jest coraz gorzej i nie wiem, do czego to może doprowadzić. Proszę o pomoc - w jego imieniu i swoim. Z góry bardzo dziękuję i oczekuję niecierpliwie odpowiedzi.