Mam depresję i nie mogę wyjść z domu, a muszę przecież zacząć naukę - co robić?
Dzień dobry :). Proszę o pomoc, gdyż sama już nie mogę sobie poradzić. Nazywam się Małgosia i mam 14 lat. Od maja choruję na depresję, zażywam leki o sierpnia. Są to małe dawki leku.
Moimi objawami depresji są: zawroty głowy, drgawki, bóle głowy, wrażenie, że wyszłam z własnego ciała i wydaje mi się jakbym patrzała przez grube szkło. Gdy tylko wyjdę na dwór - od razu mdleję, całe wakacje spędziłam w domu, ale to nie jest aż dla mnie takie ważne - ważne jest dla mnie chodzenie do szkoły i nauka, lecz wrzesień już się rozpoczął, a ja ani razu nie byłam w szkole, bo się po prostu boję wyjść na dwór, boję się, że za chwilę upadnę, wszyscy mnie podrapią i nikt nie podniesie.
Nie mam wiary w siebie, brak nadziei na lepsze jutro. Leki biorę od czterech tygodni i nic mi w ogóle nie pomagają. Co robić? Przecież ja muszę zacząć naukę!