Mam PCOS i poważne problemy ze schudnięciem...
Mam 20 lat, 163 cm wzrostu i ważę 60 kg. Rok temu ważyłam niewiele ponad 40 kg, ale chciałam szybko przytyć do 50 kilogramów i wtedy zaczął się problem, gdyż w rezultacie przytyłam do wagi obecnej. Cały czas podczas "tycia" (niecałe 2000 kcal dziennie) ćwiczyłam, ale kiedy waga dobiła 50 kg zatrzymałam moją dietę na 1000 kcal dziennie, dorzuciłam do tego również ćwiczenia silnie spalające na określone partie mięśni. Nic nie pomogło, naweł włączenie spalaczy. Mimo ćwiczeń, nadal tyłam. Waga zatrzymała się na 60 kilogramach i nie chce zejść, pomimo iż obecnie (od ok. 3 miesięcy) dostarczam organizmowi w posiłkach ok. 500-600 kcal dziennie (rozłożone na 5 małych itd...), a na samych maszynach aerobowych spalam ich 1000. Czyli powinien być bilans ujemny ;/ Nie wiem, co robić. Jestem już tym wszystkim wykończona i chciałabym wiedzieć, czy jest dla mnie jakaś szansa... Dodam, iż mam PCOS, ale poza tym resztę hormonów (z tarczycą włącznie) na poziomie normy.
