Czy masturbacja to grzech

Witam. Jestem w wieku dojrzewania, a raczej jego początków. Niedawno pojawiła się potrzeba rozładowania napięcia, no i tu wkracza masturbacja i problem. Jestem osobą wierzącą, i zawsze po masturbacji czuje obrzydzenie i winę do samego siebie, próbuję to sobie racjonalnie tłumaczyć, ale to nic nie daje. Potrzebuję to robić, bo napięcie nie daje mi żyć. Czy ktoś z państwa, byłby w stanie powiedzieć mi, że to nie jest złe, spróbować mnie jakoś przekonać żebym nie czuł do siebie obrzydzenia i grzechu, słyszałem, że od strony typowo medycznej to jest dobre rozwiązanie i nic w tym złego nie ma, ale w mojej wierze jest to zakazane i nie powinien tego robić. Proszę o pomoc, przynosi mi to ulgę i dzięki temu jestem spokojniejszy, ale nie wiem jak miałbym się z tego spowiadać, a przecież skoro jest to grzech to musiałbym. Z góry dziękuję.
ponad rok temu

Dzień dobry!
Masturbacja jest naturalną potrzebą zarówno fizyczną, jak i psychiczną, emocjonalną. Jest oznaką zdrowia i prawidłowego rozwoju. Niepokojącym sygnałem mógłby być raczej całkowity brak potrzeb seksualnych. Jest to zdanie zarówno lekarzy, psychologów, seksuologów, jak i wielu księży (którzy również mogą być jednocześnie z zawodu psychologami i psychoterapeutami).
Masturbuje się przeważająca większość zarówno chłopców (ponad 90%), jak i dziewcząt (ponad 70%) w okresie dojrzewania. Wiele z nich to osoby, tak samo jak Ty, wierzące.
Wypracowanie własnego światopoglądu i własnego zdania na temat masturbacji oraz realizowania w swoim życiu zasad kościoła, jest jednym z zadań dla osoby wchodzącej w dorosłość. Sam musisz odnaleźć i ułożyć swoje przekonanie na ten temat - takie, z którymi będziesz czuł się dobrze.
Część osób wierzących czuje głębokie poczucie winy z tego powodu, że się masturbują. Tracą szacunek do samego siebie, są nieszczęśliwi. Mimo to potrzeba masturbacji jest zazwyczaj na tyle silna, że dla większości osób nie jest możliwa całkowita rezygnacja z niej.
Jednocześnie część osób zakłada, że masturbacja jest naturalną potrzebą ciała, a jej realizowanie nie krzywdzi nikogo. Wierzą, że mogą masturbować się i nie traktować tego jako grzech, a jednocześnie starają się spełniać dobre uczynki i zasady wiary (np. uczciwość, pomocność, szczerość) we wszystkich innych sferach swojego życia. Są szczęśliwi myśląc w ten sposób i nie czują wyrzutów sumienia.
Możesz rozważyć, czy chcesz spowiadać się z masturbacji lub po prostu porozmawiać o tym z rozsądnym księdzem. Zdania księży są jednak podzielone i może się zdarzyć, że trafisz na osobę, która nie będzie potrafiła mądrze Ci doradzić.
Pozdrawiam!

0

witaj,
masturbacja jest jednym z elementów okresu dojrzewania- nie jedynym i nie obowiązkowym. W wierze katolickiej ( i kilku innych również) masturbacja jest traktowana jako grzej- jeżeli jesteś osobą wierzącą to tak już dla Ciebie będzie i żaden specjalista tego nie zmieni. Najważniejsze w tej całej sytuacji jest to, żebyś pamiętał iż Ty to nie tylko ta masturbacja- że ona Ciebie w żaden sposób nie określa- że możesz o sobie powiedzieć mnóstwo innych, miłych rzeczy. Dorastanie to rudny etap- pełen konfliktów wewnętrznych. Jednak prędzej czy później się kończy, a ludzie wychodzą z niego bogatsi.

0

Dzień dobry.
Obawiam się, że nie ma skutecznych sposobów na spowodowanie, byś nie czuł się grzeszny z powodu masturbowania się. "Wiara" - jak sama nazwa wskazuje - nie potrzebuje i nie wymaga dowodów i faktów, a jest wynikiem uznania, że coś jest takie, jakie jest. Tak więc osoby w coś wierzącej nie można raczej przekonać do czegoś, co jest sprzeczne z jej wiarą.
Abstrahując od "grzeszności" masturbacji warto jednak pamiętać, że może ona być szkodliwa, jeśli "uprawia się" ją nie w celu zmniejszenia napięcia seksualnego, a napięcia psychicznego. Ten rodzaj masturbacji może skutkować uzależnieniem, jak również kłopotami w przyszłym związku.
Pozdrawiam i powodzenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty